Daniel Martyniuk nie odpuszcza po aferze w samolocie. "Pójdę siedzieć, ale nie zapłacę"
Zdjęcie: Daniel Martyniuk
Daniel Martyniuk pani myśli dać o sobie zapomnieć. Syn gwiazdora disco polo ujawnia swoją wersję wydarzeń po głośnym incydencie na pokładzie samolotu z Malagi do Warszawy i zapowiada, iż nie odpuści liniom lotniczym. "Nie zapłacę nic i jeżeli przegram, pójdę siedzieć" – zapowiada stanowczo.














