Daniel Craig miał plan, jak zepsuć przesłuchanie do roli Bonda. Odniósł odwrotny skutek

film.org.pl 3 godzin temu

Jak czytamy w magazynie GQ, Daniel Craig od początku nie chciał grać Bonda, jednak mimo wszystko spotkał się z producentami Casino Royale. Aktor wspominał, iż poszedł na przesłuchanie z okropnym nastawieniem, mając na celu zniechęcenie ich do siebie:

Miałem dosłownie postawę “spie*dalajcie”. Ja tego ku*wa nie chcę. Jak śmiecie? Jak śmiecie mi to w ogóle proponować?

Na spotkaniu pojawił się w koszuli na spinki bez spinek oraz z marynarką, która odsłaniała jego niezapięte, niechlujne rękawy.

Myślałem: “je*ać to, niech sobie tak zwisają” – dodał aktor.

Okazało się jednak, że… właśnie tym przekonał do siebie Barbarę Broccoli. W zakulisowym klipie producentka opowiedziała:

Michael [G. Wilson] i ja naprawdę go chcieliśmy. Chcieliśmy tylko jego. Jedyny problem był taki, iż on nie chciał tego robić. Przyszedł do biura i pamiętam, iż jak wszedł, powiedziałam do Michaela: “On chce to zrobić”. To było przezabawne, ale miało to jakiś związek z jego francuskimi mankietami i tym, iż nie były zapięte (…) Ta rzecz w jakiś sposób, nie wiem dlaczego, ale sprawiła, iż powiedziałam: “On chce to zrobić”.

Reszta jest już historią, którą wszyscy znamy. Mimo, iż Daniel Craig nigdy do końca nie przekonał się do postaci stworzonej przez Iana Fleminga, w Bonda wcielał się aż pięć razy. Z rolą pożegnał się dopiero w 2021 roku filmem Nie czas umierać.

Aktora już w marcu 2025 będzie można oglądać w zupełnie odmiennej roli w filmie Queer Luki Guadagnino.

Idź do oryginalnego materiału