Renata Dancewicz udzieliła wywiadu dla magazynu "Twój Styl". Gwiazda w trakcie szczerej rozmowy przyznała, iż od kiedy pamięta, szczególnie dużą uwagę zwracała na temat niesprawiedliwości społecznych. Aktorka nie ukrywa, iż to właśnie taki światopogląd ukształtował jej aktualne polityczne przekonania.
REKLAMA
Zobacz wideo Ania Świątczak o swojej wierze. "Wiele osób mówi, iż wierzy, a ja pytam w co"
Renata Dancewicz otwarcie o Kościele i polityce. Wspomniała czasy nastoletnie i zmarłą babcię
Renata Dancewicz w trakcie rozmowy odniosła się do tematu wiary, przyznając, iż już od dawna ma ugruntowane poglądy na życie. Gwiazda już jako nastolatka tak bardzo była pewna swego zdania, iż zdecydowała się mieć odmienną wizję świata od babci, którą niezwykle ceniła. "Z Kościołem rozeszłam się w wieku 11 lat, chociaż byłam zżyta z moją bardzo religijną babcią. (...) Ona do śmierci nie wiedziała, jaką naprawdę ma wnuczkę. (...) Nigdy nie paliłam i nie przeklinałam przy niej. Umarła, kiedy miałam 36 lat i do tego czasu, kiedy u niej byłam, wychodziłam w niedzielę (do kościoła). Szłam sobie do knajpki albo do parku" - przyznała Renata Dancewicz w rozmowie z magazynem "Twój Styl". Aktorka otworzyła się także na temat swoich poglądów politycznych. "Nie będę kandydować do Sejmu, ale czuję się częścią tego wszystkiego. I nie chcę, żeby ktoś decydował za mnie. Lubię debatować, kłócę się często. Znajomi nie chcą ze mną rozmawiać o polityce, mówią, iż się podpalam i podnoszę głos. Mam lewicowe poglądy, jestem socjalistką. Zawsze miałam swoje zdanie i nienawidziłam konwenansów, byłam wyczulona na nierówności, niesprawiedliwość i postawę wyższościową" - wyjawiła gwiazda w tym samym wywiadzie.
PRZECZYTAJ TEŻ: Dancewicz nie zapłaciła rachunku i wyszła z restauracji. Postanowiła się wytłumaczyć
Renata Dancewicz o intymnych scenach na planie. Czy stanowiły dla niej problem?
W tej samej rozmowie Renata Dancewicz poruszyła temat swojej pracy na planie produkcji "Wrooklyn Zoo", w której wcieliła się w postać nauczycielki mającej romans z licealistą. Jak zdradziła gwiazda, nagrywanie intymnych scen nie stanowiło dla niej trudności. Dużą pomocą dla Renaty Dancewicz okazała się obecność koordynatorki dbającej o komfort aktorów na planie. "Pilnowała, żeby nikt nie czuł się niezręcznie. Dbała, żeby granice nie były przekraczane. Kiedyś to zależało tylko od aktorów, a przede wszystkim od aktorek, bo to nasze ciała eksponuje się w scenach erotycznych" - zdradziła gwiazda "Na Wspólnej" w odpowiedzi na pytania "Twojego Stylu". Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!