Reklama marki American Eagle z Sydney Sweeney wywołała burzę, internauci dostrzegli w niej niepokojące eugeniczne aluzje, podkreślające „dobre geny” gwiazdy. Pojawiły się też głosy zwracające też uwagę na sprzeczność przekazu, wskazując, iż wygląd aktorki najprawdopodobniej jest efektem zabiegów medycyny estetycznej, a nie tylko naturalnym predyspozycjom.