Czy „Pluribus” to spin-off „Breaking Bad”? Gilligan rozwiewa mity

Fani uniwersum stworzonego przez Vince’a Gilligana od tygodni głowią się, czy nowy serial Apple TV+, „Pluribus”, osadzony jest w tej samej rzeczywistości, co kultowe „Breaking Bad” i „Better Call Saul”. Choć sam reżyser unika jednoznacznych deklaracji, jego najnowsze komentarze sugerują, iż wszelkie podobieństwa to raczej sympatyczne mrugnięcie okiem do widza, niż oficjalne potwierdzenie wspólnego uniwersum.

„Pluribus” i „Breaking Bad”: czy to ten sam świat?

Odkąd świat dowiedział się o produkcji „Pluribusa”, miłośnicy twórczości Gilligana gorączkowo poszukują dowodów łączących serial z poprzednimi hitami. W centrum spekulacji znajdują się przede wszystkim podobieństwa w scenerii Albuquerque oraz identyczne nazwy fikcyjnych firm, takie jak korporacje lotnicze czy telekomunikacyjne, które pojawiają się w obu produkcjach. Czy te zbieżności faktycznie oznaczają, iż mamy do czynienia z jednym, spójnym uniwersum?

Dotychczasowe wypowiedzi twórcy skutecznie studzą te domysły. Gilligan podkreśla, iż wszystkie ewentualne nawiązania do „Breaking Bad” czy „Better Call Saul” w „Pluribusie” należy traktować przede wszystkim jako rodzaj ukłonu w stronę oddanych fanów.

— Nie chcemy być aż tak dosłowni, żeby ludzie myśleli, iż „Breaking Bad” zaczyna się po drugiej stronie. Nie chcemy crossoveru, który sprawia wrażenie, jakby były to dwa światy, które mają się nawzajem oświetlać. Chodzi raczej o to, żeby pokazać: „Hej, czy nie jest fajnie to zobaczyć?”. Musimy pamiętać, iż kręcimy w Albuquerque, więc niektóre obrazy będą się pokrywać. Ale to tylko małe ukłony w stronę fanów, które mówią: „Widzimy was. Wiemy, iż będziecie szukać takich rzeczy i mamy nadzieję, iż was to ucieszy” – wyjaśnił filmowiec w rozmowie z „The Hollywood Repoter”.

„Pluribus” jest również powiązany z poprzednimi projektami poprzez obsadę. W roli głównej występuje Rhea Seehorn, ikona serialu „Better Call Saul”. Co więcej, w niedawno wyemitowanym piątym odcinku na ekranie partnerował jej inny aktor dobrze znany z tamtej produkcji, co okazało się dużym zaskoczeniem zarówno dla ekipy, jak i dla widzów, którzy śledzą fabułę.

Sprawdź też:

• „Cross” wyciska maksimum z gatunku kryminałów. Globalny fenomen!
• Wiemy jak zakończy się „Stranger Things”? Ta scena to wyjaśnia!
• Kim jest TA POSTAĆ w ostatnim odcinku „Stranger Things”? Spojlery!

Źródło: NajlepszeKryminaly.pl / Fot. materiały prasowe