Czy platformy stramingowe mogą bez ostrzeżenia podnosić ceny? UOKiK ostro bierze się za podwyżki

serialowa.pl 9 miesięcy temu

Czy platformy streamingowe mają prawo bez ostrzeżenia podnosić ceny? UOKiK wziął się za tego typu praktyki i jest już reakcja ze strony Amazon Prime Video.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaczął bliżej przyglądać się funkcjonowaniu platform streamingowych na polskim rynku. Pod lupę wzięto kwestę, czy serwisy takie jak Netflix, Disney+ czy HBO Max mogą bezkarnie podnosić bez żadnego ostrzeżenia ceny za subskrypcję.

Platformy streamingowe vs UOKiK. Podwyżki nielegalne?

Jak informują Wirtualne Media, są już pierwsze efekty. Z regulaminów usług Amazon Prime i Amazon Prime Video usunięte zostały zapisy pozwalające podnosić ceny za subskrypcję bez zgody klientów. Stało się tak na skutek interwencji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który dopatrzył się w regulaminach nadużyć obarczających użytkowników z aktywnymi subskrypcjami. Następnym krokiem UOKiK ma być dokładne sprawdzenie przepisów m.in. Netfliksa, Disney+ i HBO Max.

Do tej pory regulamin Amazon Prime Video (który w Polsce wciąż kosztuje 49 zł rocznie) dopuszczał podniesienie ceny za subskrypcję w dowolnym momencie i bez uzyskania zgody klienta. Po interwencji urzędu działanie to będzie niezgodne z regulaminem, a potencjalna podwyżka za korzystanie z serwisu Amazona wiązać się będzie najpewniej z wystosowaniem bezpośredniego komunikatu do użytkownika.

„Pokolenie V” (Fot. Amazon Prime Video)

W komunikacie Tomasza Chróstnego, prezesa UOKiK, czytamy, iż dotychczasowe zapisy „nie uwzględniały i nie zabezpieczały w wystarczający sposób interesów konsumentów jako słabszej strony umowy”.

— Nie ma czegoś takiego jak „milcząca zgoda” konsumenta w przypadku przedłużania subskrypcji na kolejne miesiące przy zmienionych stawkach. W sytuacji zmiany ceny nie wystarczy sam fakt poinformowania z wyprzedzeniem o zmianie cenników. Konsument musi mieć możliwość akceptacji nowej ceny usługi, w ramach której podejmie świadomą decyzję o ewentualnym przedłużeniu trwania umowy na zmienionych warunkach – zaznaczył Chróstny.

Dostosowawszy się do zaleceń urzędu, przedstawiciele Amazon Prime Video wystosowali do swoich klientów e-maila z aktualizacją warunków regulaminu, w którym czytamy, iż platforma nie będzie już stosować się do wybranych punktów z listy.

— W stosunku do klientów będących konsumentami, którzy zapisali się do programu Amazon Prime przed 7 grudnia 2023 roku, zobowiązujemy się nie stosować, w całości lub w części, niektórych postanowień naszych dotychczasowych warunków, wymienionych poniżej. Twoje uprawnienia pozostają nienaruszone. Oznacza to, iż jesteś uprawniony do działania na podstawie każdego postanowienia, które przyznaje Ci jakiekolwiek uprawnienie – zapewnia serwis Amazona w mailu.

„Dobry omen” (Fot. Amazon)

Co więcej, Prime Video wykreśliło z regulaminu punkt, który pozwalał na pogorszenie jakości treści cyfrowych przesyłanych strumieniowo. W przypadku gdy treści będą „zakłócane lub w inny sposób nieprawidłowo odtwarzane na skutek ograniczeń przepustowości lub innych czynników” rozdzielczość i wielkość pliku treści cyfrowych będą mogły od dzisiaj ulec zmianie, by zadbać o brak zakłóceń podczas seansu danego materiału.

Urząd ma przeprowadzić dalsze postępowanie w tej sprawie, przyglądając się regulaminom takich platform, jak Apple TV+, Disney+, HBO Max, Netflix, a także YouTube Premium, PlayStation Plus oraz GamePass. Komunikat prezesa sugeruje, iż weryfikacja wyżej wymienionych usług „to dopiero początek”.

Przypomnijmy, iż ostatnia z dużych podwyżek platform streamingowych dotyczyła klientów Disney+. Od 6 grudnia miesięczna stawka za subskrypcję wzrosła z 28,99 do 37,99 zł, zaś roczną podwyższono z 289,90 do 379,90 zł. Tymczasem Netflix wprowadził kilka miesięcy temu dodatkową opłatę za współdzielenie konta z osobą spoza gospodarstwa domowego (9,99 zł miesięcznie).

Idź do oryginalnego materiału