Czy będą kolejne produkcje ze świata "Cienia i kości"? Twórca mówi o planach na 3. sezon i spin-off

serialowa.pl 1 rok temu

Serial „Cień i kość” powrócił z 2. sezonem, szturmem zajmując pierwsze miejsce w top 10 Netfliksa. Showrunner nie ukrywa, iż ma już konkretne plany na 3. sezon.

2. sezon serialu „Cień i kość” zakończył się niezłym cliffhangerem i fani z niecierpliwością czekają na wiadomość, czy Netflix zamówi kontynuację. Na pozytywne wieści czeka również showrunner Eric Heisserer, który opowiedział, jakie ma plany.

Cień i kość – czy będzie 3. sezon? Co ze spin-offem?

W ramach przypomnienia, w finale Alina (Jessie Mei-Li) z Nikolajem (Patrick Gibson) zaręczają się – na niby – by stworzyć sojusz pomiędzy ludźmi i griszami. Koronację przerywa grisza, która, jak dowiadujemy się z narracji Kaza (Freddy Carter), prawdopodobnie jest pod wpływem narkotyku Jurda Parem. To niezwykle uzależniająca substancja, zwiększająca moc griszów, równocześnie wywołując spustoszenie w ich organizmie.

Eric Heisserer w rozmowie z serwisem ComicBook zaznaczył, iż jak najbardziej są plany na 3. sezon „Cienia i kości”. Twórca uwielbia całą ekipę i ma nadzieję, iż uda się zrealizować kolejną serię. Od oglądalności 2. sezonu zależy także spin-off o Wronach.

— Bawimy się czasem. [Zwłaszcza] w finale 2. sezonu są momenty, które dzieli kilka tygodni, a podczas tych końcowych scen będzie się wydawać, iż dzieli je kilka chwil. Ujęcie w Volkvolny z Malem i Inej w rzeczywistości rozgrywa się na kilka tygodni przed narracją Kaza, którą słyszycie w ostatniej scenie, ponieważ, jak stwierdzamy, koronacja, do której dochodzi w Ravce, ma miejsce tej samej nocy, co napad na Lodowy Dwór. Dlatego w przypadku wątku „Szóstki wron” ten sezon rozegra się w tym samym czasie, co spora część sceny, którą zobaczycie pod koniec finału 2. sezonu.

„Cień i kość” (Fot. Netflix)

Twórca już dawno zapowiadał, iż historia napadu na Lodowy Dwór powinna być zrealizowana jako samodzielny serial. Heisserer zdradził, iż powstały scenariusze na 8-odcinkowy serial i jest zachwycony efektem.

— Wrony zdecydowanie potrzebują własnego serialu w związku z tym napadem, a wiem o tym, ponieważ napisaliśmy do tego wszystkie osiem scenariuszy. To najlepszy scenariusz, jaki stworzył mój zespół. Po części dzieje się tak dlatego, iż jest to najlepszy tekst, jaki stworzyła dla nas Leigh [Bardugo, twórczyni książek z uniwersum Grisza].

„Cień i kość” (Fot. Netflix)

A jak fabuła spin-offu wpłynęłaby na 3. sezon „Cienia i kości”? najważniejszy element stanowić ma wspominany w finale narkotyk Jurda Parem, który fani znali do tej pory z dylogii „Szóstka wron”.

— 3. sezon „Cienia i kości” zasadniczo istniałby w tej samej przestrzeni, a to daje każdemu zestawowi postaci o wiele więcej miejsca. Potrzebujemy go, ponieważ tak wiele z nich zasługuje na więcej czasu i więcej miejsca na wytchnienie, aby w pełni zgłębić ich historie, a także zaznaczyć nowe terytorium. Częścią tej adaptacji, którą zaowocowała 2. sezonem, jest fakt, iż nie pozwolimy odejść Jessie i Archiemu, będziemy trzymać się ich na całe życie. I to oznacza zmianę ich historii z mitologii głównej trylogii i uczynienie z nich integralnych części przyszłych historii.

Heisserer wyjaśnił już, dlaczego serial zmienia wątek Aliny i Mala, a powyższe słowa potwierdzają, iż twórcy mają dla bohaterów wielkie plany. W oczekiwaniu na kolejne informacje zapraszamy do zapoznania się z naszą recenzją 2. sezonu serialu „Cień i kość”.

Cień i kość – 2. sezon dostępny na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału