Za nami wielki finał „Yellowstone”, a zarazem domknięcie wątków wszystkich bohaterów hitowego serialu Taylora Sheridana. Rzućcie okiem na zwieńczenie historii ulubieńca fanów, jakim był Kayce. Czemu ta postać w końcu czuje się „wolna”? Uwaga na spoilery.
Kayce (Luke Grimes) jest bez wątpienia jedną z najszczęśliwszych postaci po finale „Yellowstone„. Dlaczego? Po sprzedaży rodzinnego rancza bohater w końcu mógł odetchnąć z ulgą i pozbyć się brzemienia, którego nigdy tak naprawdę nie chciał. Wyjaśniamy wątek.
Yellowstone – czemu Kayce czuje się wolny w finale?
W finale „Yellowstone” obserwowaliśmy, jak Kayce postanowił sprzedać ranczo Duttonów Thomasowi Rainwaterowi (Gil Birmingham) na rzecz rezerwatu rdzennych mieszkańców Ameryki. Choć bezpośrednim powodem było spłacenie długów rodziny, jasnym stało się też to, iż z transakcją wiązała się ogromna ulga tego bohatera. Kayce nigdy nie chciał schedy po ojcu w postaci ogromnej posiadłości.
Zamiast tego marzyło mu się spokojne życie w rezerwacie The Broken Rock wraz z Monicą (Kelsey Asbille) i ich synem, Tate’em (Brecken Merrill). Sprzedaż rancza, a co za tym idzie, utrata posady komisarza ds. żywego inwentarza wreszcie umożliwiło mu te realizację tych planów. Zamiast rancza ojca Kayce zatrzymuje dla siebie jedynie posiadłość East Camp, gdzie będzie mógł hodować bydło na małą skalę.
Trudno nie dostrzec, iż to właśnie śmierć Johna Duttona (Kevin Costner) tak naprawdę umożliwiła szczęśliwe zakończenie dla Kayce’a i jego rodziny. Podobnie stało się zresztą z Beth (Kelly Reilly) i Ripem (Cole Hauser), który w niemal identyczny sposób oddalili się od yellowstone’owego zgiełku, by osiąść wraz z ich adoptowanym synem w zdecydowanie bardziej zacisznej okolicy Montany.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu, jak i jego ostatnim odcinku, koniecznie sprawdźcie, o co chodzi z „1883” w finale „Yellowstone„. Przypomnijmy, iż oprócz (oficjalnie zapowiedzianego) serialu „The Madison” z Michelle Pfeiffer, mamy również dostać osobny spin-off o Beth i Ripie, w którym Kayce może równie dobrze się pojawić.