Czarnecki po emisji programu Schreiber pojawił się w studiu. Niebywałe, co powiedział

gazeta.pl 1 tydzień temu
Marianna Schreiber oskarżyła swojego byłego partnera Przemysława Czarneckiego o stosowanie przemocy w ich relacji. Celebrytka opowiedziała o tym w odcinku swojego programu "Naga prawda". W studiu nagraniowym kanału wPolsce24 niespodziewanie pojawił się Przemysław Czarnecki.
Marianna Schreiber w odcinku swojego programu "Naga prawda" 27 kwietnia opowiedziała o relacji z Przemysławem Czarneckim. Celebrytka wyznała, iż w trakcie trwania związku miała doświadczać przemocy. - Wiele osób mi mówiło "odejdź, to już czas, odejdź". Prosiłam o pomoc i wiece co, odeszłam, ale za późno. Teraz jestem ta najgorsza, teraz jestem ta zła, bo przecież mówił, iż jak odejdę, to mnie zniszczy. Wymuszał jakieś kary pieniężne, iż jak nie zapłacę 100 tys., to mi zniszczy opinię, to będę skończona, zostanę bez pracy i wszyscy będą na mnie pluć. (...) Jako osoba, która doświadczyła przemocy w związku, jako matka, mówię to każdej kobiecie, o ile coś takiego wam się zdarzy, odchodźcie od razu - podkreśliła Schreiber. Materiałowi, który wyemitowano w programie "Naga prawda" przysłuchiwał się Przemysław Czarnecki, który na gorąco skomentował oskarżenia, jakie padły w jego stronę.


REKLAMA


Zobacz wideo Ukochany rzucił Gessler w dniu osiemnastki. "Jeden związek się kończył, a miał być małżeństwem. Drugi się zaczynał"


Przemysław Czarnecki odniósł się do oskarżeń Marianny Schreiber. Wszystkiemu zaprzeczył
Przemysław Czarnecki pojawił się w studiu programu wPolsce24.pl i na żywo oglądał całą relację z Marianną Schreiber. W trakcie programu wyemitowano także materiał z nowym partnerem celebrytki. Po emisji programu Marianny Schreiber poproszono Czarneckiego o komentarz i odniesienie się do oskarżeń, które padły w jego stronę. Polityk podkreślił, iż jego zdaniem to, co robi jego była partnerka, to tylko i wyłącznie gra na emocjach. Polityk zaprzeczył oskarżeniom o przemoc zarówno fizyczną, psychiczną, słowną, jak i ekonomiczną wobec Schreiber. Wspomniał, iż było zupełnie przeciwnie i to rzekomo to jego była partnerka miała rzucać się na niego z pięściami.


Jak tylko pojawiły się Marianny zarzuty, to ja zaproponowałem weryfikację wariografem. Nie widzę żadnego problemu, chociażby w tym studiu możemy się spotkać choćby jutro i w ten sposób to załatwić. Wiadomo, iż nie będzie tym zainteresowana, bo chce ciągnąć ten spektakl jak najdłużej


- podkreślił.


Przemysław Czarnecki rzuca w kierunku Marianny Schreiber oskarżenia. Celebrytka ucięła temat
W dalszej części krótkiego wywiadu Przemysław Czarnecki odniósł się także do nagrania udostępnionego przez Mariannę Schreiber. W materiale celebrytka zarejestrowała jedną z przepychanek pary. Polityk twierdzi, iż nagranie z jego udziałem pochodzi sprzed kilku miesięcy i po tym wydarzeniu jeszcze ze sobą mieszkali. Czarnecki wspomniał także, iż jeszcze w trakcie świąt wielkanocnych zawoził do dalszej rodziny celebrytki bliskich Marianny Schreiber, w tym m.in. jej mamę i córkę. Celebrytka miała być rzekomo zajęta swoimi zobowiązaniami zawodowym, a tak naprawdę miała jechać na spotkanie z nowym partnerem. Z ust Czarneckiego padły także inne oskarżenia względem byłej partnerki. Twierdzi, iż celebrytka prowadziła auto pod wpływem alkoholu. - Ja we wtorek Mariannie powiedziałem, iż zakańczamy tę relację i ona dosłownie dwa dni później zaczęła produkować te wszystkie posty - podsumował Czarnecki.


Po emisji programu skontaktowaliśmy się z Marianną Schreiber z prośbą o komentarz. - Sprawa jest zgłoszona na policji, w prokuraturze i w pozwie cywilnym. Mój adwokat zalecił, aby dla dobra dziecka nie komentować więcej pana Czarneckiego. To sądy są od sprawiedliwości i policja od zapewnienia bezpieczeństwa kobietom, dzieciom i nie tylko - a nie internet i media - przekazała nam Marianna Schreiber.
Idź do oryginalnego materiału