Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki, która połączyła samo życie i magię świąt – realny świat, który bywa brutalny i okrutny, oraz ciepły i wyjątkowy klimat, w którym zdarzają się cuda, a ludzkie serca rozpalają się ogniem miłości. Główni bohaterowie to dobrzy ludzie, którym los rzucił pod nogi ogromną kłodę w postaci niepłodności. Jest ona sama w sobie bardzo trudna do udźwignięcia, a jej brzemię wzmagają jeszcze inni, zbyt mocno naciskając i dopytując. Aleksandra Rochowiak słusznie podkreśla to w fabule, tym samym uwrażliwiając nas na to, o co kogoś pytamy. Są bowiem pytania, które nigdy nie powinny paść.