Choć nazwisko Kot od lat jest znane wielu fanom kina, to tym razem nie Tomasz Kot, a jego 18-letnia córka przyciąga uwagę mediów. Wychowana w artystycznym domu Blanka Kot coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność w świecie filmu. Niedawno młoda aktorka pojawiła się na czerwonym dywanie.
REKLAMA
Zobacz wideo Kot i Urbaniec opowiedzieli ulubione suchary. Są naprawdę tak złe, iż aż dobre
Córka Tomasza Kota pojawi się w "Pati". Blanka Kot coraz śmielej rozwija swoje aktorskie portfolio
Już niebawem córkę Tomasz Kota zobaczymy w jednej z ról w serialu "Pati", który powraca z nowym sezonem. Blanka wcieli się w postać Natalii - młodszej siostry tytułowej bohaterki, z którą po latach musi się zmierzyć z nowymi wyzwaniami. To dla młodej artystki kolejna rola w dorobku, ale już dziś widać, iż nie zamierza zadowalać się przelotnymi epizodami. Blanka debiutowała przed kamerą w produkcji reżyserowanej przez własną matkę, Agnieszkę Olczyk-Kot, a szersza publiczność mogła ją zapamiętać z serialu Netfliksa "Wielka woda", gdzie zebrała bardzo pozytywne recenzje. Teraz, w bardziej złożonej fabularnie i emocjonalnie roli, będzie miała okazję pokazać jeszcze więcej ze swojego aktorskiego warsztatu. Aktorka pojawiła się 12 czerwca na wydarzeniu prasowym zapowiadającym premierę "Pati". Ubrana w prosty, ale stylowy zestaw pokazała, iż świetnie odnajduje się również w blasku fleszy. Co interesujące córka Kota nie prowadzi konta w mediach społecznościowych i nie zabiega o poklask, a woli skupić się na realizowaniu w świecie artystycznym.
Tomasz Kot zaskoczył wyznaniem. Dzieci aktora nie oglądają z nim filmów
Tomasz Kot oprócz córki Blanki ma również 15-letniego syna Leona. Gwiazdor niedawno wyjawił, iż jego dzieci nie zawsze są na bieżąco z jego aktorskimi dokonaniami. W wywiadzie dla "Twojego Stylu" podkreślił, iż nie zakłada, iż rodzina powinna oglądać każdy jego film. "Ja choćby nie mam ambicji, żeby najbliżsi oglądali moje filmy. Często się zdarza, iż pół roku po premierze córka mówi: Tato, ja wciąż nie widziałam twojego filmu! 'Spokojnie, jak będziesz miała wolną chwilę, obejrzysz' odpowiadam" - wyjawił. Kot wyznał też, iż nie odnajduje się w stereotypie artysty otoczonego rodziną wspierającą każdy etap kariery. "Drażni mnie obrazek typu - aktor i jego rodzina jako zespół supportujący. Całą tę 'karierę' robię trochę przy okazji" - skwitował z dystansem.