Conan O'Brien po raz pierwszy prowadzi Oscary. Widzowie zgodni co do jego monologu

natemat.pl 11 godzin temu
Po raz pierwszy w historii galę Oscarów prowadzi Conan O'Brien. Kim jest tegoroczny prowadzący? To legenda amerykańskiej telewizji, mistrz komedii i jeden z najbardziej rozpoznawalnych prezenterów w USA. Jego monolog zachwycił widzów.


Conan O'Brien to amerykański komik, scenarzysta telewizyjny, aktor i producent. Szerszej publice jest najlepiej znany z prowadzenia wieczornych talk shows, takich jak "Late Night with Conan O'Brien", "The Tonight Show with Conan O'Brien" i "Conan".

61-letni O'Brien zaczynał swoją karierę jako scenarzysta. Pracował m.in. przy popularnym serialu "The Simpsons", gdzie w latach 1991-1993 pisał niektóre z najlepszych odcinków, w tym te uznawane dziś za kultowe. Był także scenarzystą dla "Saturday Night Live"



O'Brien jest również znany ze swoich wyjątkowych odcinków podróżniczych. Jego seria "Conan Without Borders" pokazała, jak Conan podróżuje po całym świecie, często w towarzystwie znanych gwiazd, takich jak Bill Hader czy Stephen Colbert, co przyciągnęło dużą publiczność.

Monolog Conana O'Briena na Oscarach: jak oceniają go widzowie?


Teraz przyszła kolej na nowe wyzwanie: O'Brien po raz pierwszy w karierze poprowadził galę rozdania Oscarów.

Twitter już komentuje monolog prowadzącego, który na samym początku wyszedł z... ciała Demi Moore, a raczej Elisabeth Sparkle z "Substancji". O'Brien swobodnie rzucał żartami, które rozbawiały widownię. "Podobał mi się 'The Brutalist', naprawdę. Nie chciałem, żeby się skończył – i na szczęście się nie skończył" – zażartował, nawiązując do długości filmu z Adrienem Brodym (215 minut).

Wiele osób zwraca także uwagę na to, jak bezpośrednio O'Brien – który potem wykonał choćby musicalowy numer – odniósł się do twitterowej afery Karli Sofìi Gascón.



– Mały fakt dla was: 'Anora' używa słowa na K aż 479 razy. To o trzy więcej niż rekord ustanowiony przez publicystę Karli Sofíi Gascón – powiedział, a następnie podniósł głos, naśladując przedstawiciela Gascón: "Napisałaś na Twitterze CO?!", po czym zaczął radośnie tańczyć po scenie.

Kamera pokazała Gascón, która wydawała się rozbawiona żartem i złożyła dłonie w geście modlitwy. "Karla, jeżeli zamierzasz tweetować o Oscarach, pamiętaj – nazywam się Jimmy Kimmel" – rzucił O’Brien żartem.



Co sądzą widzowie? W sieci dominują zachwyty. "Conan O’Brien to już najlepszy gospodarz Oscarów od lat. DZIĘKUJEMY!", "Wiem, iż Akademia się wścieka i żałuje, iż wybrała Conana O’Briena na prowadzącego – jest zabawny i mówi prosto z mostu, bez owijania w bawełnę", "Dawno nie było tak zabawnego monologu", "Conan O’Brien to skarb narodowy" – piszą internauci.

Idź do oryginalnego materiału