Szum wokół rebootu „Born Again” od Disney+ nie ustaje. Do sieci trafiły kolejne plotki o rzekomo wyrzuconej do kosza wersji serialu, a na zmiany wokół wyczekiwanego projektu pozytywnie zareagował były showrunner „Daredevila”.
W zeszłym tygodniu internet obiegła informacja, iż Marvel chce wyrzucić do kosza serial „Daredevil: Born Again„. W związku z tym studio miało rozpocząć prace od nowa, zwolnić twórców i rozpocząć poszukiwania zupełnie nowych. Teraz do sieci trafiły kolejne zaskakujące doniesienia odnośnie tego, co miało wydarzyć się w serialu.
Daredevil: Born Again – Karen i Foggy mieli umrzeć?
Nieoficjalnymi informacjami na temat niedoszłej kontynuacji „Daredevila” podzieliło się insiderskie konto na Twitterze X @CanWeGetToast (za GameRantem). Zgodnie z doniesieniem Matt Murdock (Charlie Cox) miał przestać zakładać kostium Daredevila po śmierci swego przyjaciela Foggy’ego Nelsona (w serialu Netfliksa bohatera grał Elden Henson, ale jego udział w „Born Again” nie został potwierdzony).
Insider poinformował też, iż Kingpin (Vincent D’Onofrio) miał zostać burmistrzem i wykorzystać swoje wpływy, aby zniechęcić nowojorskich superbohaterów – w tym Spider-Mana – do walki z przestępczością. W plotkach pojawia się też kolejna ważna postać – Karen Page (Deborah Ann Woll z serialu Netfliksa).
Udział Karen także nie został oficjalnie potwierdzony przez Disneya, aczkolwiek – jak zaznacza GameRant – jej losu nie możemy być pewni. Youtuberka Grace Randloph twierdzi na swym kanale Beyond the Trailer, iż postać także miała zostać uśmiercona. Plotce tej zaprzeczył jednak @CanWeGetToast, argumentując, iż bohaterka nie została choćby wspomniana w serialu.
Fani „Daredevila” od początku zabiegali o to, by zarówno Foggy, jak i Karen pojawili się w „Born Again”, a każde kolejne doniesienie, w którym brakowało o nich informacji, przyjmowali z niezadowoleniem. Bohaterowie stanowią istotną część życia tytułowego bohatera w komiksach, a miłośnicy Marvela niemal jednogłośnie zabiegają o ich udział w serialu Disney+.
O całym zamieszaniu wokół „Born Again” wypowiedział się też były showrunner „Daredevila”, czyli Steven DeKnight, który w poście na Twitterze stwierdził, iż rzekomo planowane zmiany w strukturze seriali Marvela wyjdą kolejnym projektem na dobre.
— Nie cieszę się, iż serial został skasowany i konsekwentnie powtarzam coś przeciwnego. Jestem jednak zachwycony, iż w końcu zdali sobie sprawę, iż do stworzenia serialu potrzebny jest prawdziwy showrunner, który jest scenarzystą.
I am not happy the show is scrapped and have consistently stated the opposite. However I AM delighted that they finally realized you need an actual showrunner who's a writer to make a series work. https://t.co/ehrbcyhR02
— Steven DeKnight (@stevendeknight) October 16, 2023
DeKnight odnosi się do raportu The Hollywood Reporter, zgodnie z którym włodarze Marvel Studios mają przeprowadzić duże zmiany w podejściu do tworzenia kolejnych seriali i zwrócić się w kierunku „tradycyjnej telewizji”, przywracając nieobecną dotąd w ich serialach funkcję showrunnera. Rozpoczęcie prac nad serialem „Daredevil: Born Again” od nowa ma być pierwszym przejawem tych zmian.