Serial "Na Wspólnej" zadebiutował w telewizji 27 stycznia 2003 roku. Od tego momentu cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Świadczą o tym wysokie wyniki oglądalności. Scenarzyści wciąż wymyślają dla bohaterów nowe i emocjonujące historie. W odcinku 3953., który zostanie wyemitowany 29 stycznia, napięcie sięgnie zenitu.
REKLAMA
Zobacz wideo Śmieszne sytuacje na planie serialu "Matki pingwinów". Ależ słowa
"Na Wspólnej". Smolny zostanie sprowokowany. Nagła sytuacja na komisariacie
W 3953. odcinku serialu "Na Wspólnej" spokojnie nie będzie. Wszystko przez zachowanie Krzysztofa Smolnego (Łukasz Konopka), który wybierze się na komisariat policji. Mężczyzna będzie chciał złożyć zawiadomienie o hejcie w internecie płynącym po publikacji artykułu na temat osób transpłciowych. Na miejscu spotka chłopaka, który pobił Elen (Aleksandra Nowaczyk). Jego prowokujące zachowanie rozzłości Smolnego. Ukochany Basi (Grażyna Wolszczak) wda się w bójkę. Na tym jednak nie koniec emocji.
Robert Tadeusiak (Dariusz Wnuk) nie będzie krył frustracji po tym, jak Sławomir Dziedzic (Mariusz Słupiński) został szefem operacji w sprawie narkotyków. Mężczyźni bardzo się pokłócą. W odcinku widzowie zobaczą także Marka (Grzegorz Gzyl), który pogrąży się w wyrzutach sumienia. Mężczyzna wciąż będzie okłamywał Dankę (Lucyna Malec) i przekonywał ją o tym, iż ma pracę. W rzeczywistości został zwolniony przez szefa. Lubicie serial "Na Wspólnej"? Zapraszamy do zagłosowania w sondzie na dole strony oraz komentowania.
PRZECZYTAJ TEŻ: Kazimierz Mazur przeszczepił włosy w Turcji. Ekspert ocenił metamorfozę
galOtwórz galerię
"Na Wspólnej". Kazimierz Mazur o roli w serialu. "Stała praca to skarb"
Kazimierz Mazur od lat występuje w serialu "Na Wspólnej" i wciela się w rolę Kamila. Aktor bardzo docenia fakt, iż ma stałą pracę. "Mój tata mówi: Dziękuj codziennie Matce Boskiej za tę rolę. I ma rację, bo w dzisiejszych czasach stała praca to skarb. Poza tym lubię jeździć na plan serialu, bo panuje tam dobra atmosfera. Ale staram się czasem pokazać też z innej strony" - powiedział jakiś czas temu Kazimierz Mazur w rozmowie z "Tele Tygodniem".
