Z tym znajomym rozmawiałam jeszcze przed rozpoczęciem związku z moim chłopakiem. To był naprawdę dobry kolega. Nigdy nie miało miejsce nic intymnego między nami. Tak, czuł sympatię do mnie, ale wiedział, iż ja do niego nic nie czuję, zawsze zachowywał się bardzo przyzwoicie. I tak zakończyła się nasza przyjaźń, ponieważ mój chłopak nie lubił, iż rozmawiam z przedstawicielami płci przeciwnej. A ja, oczywiście, kocham swojego chłopaka i szanuję jego uczucia, więc zakończyłam korespondencję z tym znajomym.
Ale z chłopakiem mieliśmy wiele kłótni, zawsze mnie wyzywał i poniżał, i wtedy napisałam do mojego długotrwałego znajomego. Przy czym nie napisałam nic w stylu „spotkajmy się”. Po prostu chciałam porozmawiać z kimś, kto mnie nie upokarza. Ale mój chłopak znalazł tę korespondencję i nazwał mnie „głupią suką i ścierwem”. Przed swoimi znajomymi nazwał mnie „byłą” dziewczyną. I powiedział mi, iż teraz jestem dla niego nikim.
Bardzo chciałabym zapytać o radę. Sytuacja jest skomplikowana, nie mogę zrozumieć, co zrobiłam źle. Czy to moja wina, czy mój chłopak po prostu jest głupi, od którego trzeba uciekać, a nie szukać pojednania?