Chcieli pokazać życie sekty. Nagle pojawiły się mocne oskarżenia
Zdjęcie: Kontrowersyjny reżyser Richard Stanley jest głównym bohaterem dokumentu Kraina cieni
Dziwne ceremoniały, poszukiwania Świętego Graala oraz wizje kobiety w bieli przechodzącej przez mur. W dokumencie "Kraina cieni" twórcy pierwotnie chcieli pokazać, jak wygląda życie pewnej sekty we francuskich Pirenejach. Jednak w trakcie kręcenia filmu musieli zmierzyć się z doniesieniami o potwornych rzeczach, jakich miał dopuszczać się wobec partnerek i przyjaciół jeden z bohaterów ich produkcji — kultowy reżyser Richard Stanley.