Caroline Derpienski, "arystokratka" z Białegostoku, o której Związek Szlachty Polskiej nigdy nie słyszał, weszła do show biznesu niejako z drzwiami, wszczynając medialne awantury z kim tylko się da.
Po tym, gdy nawyzywała Katarzynę Nosowską od "babć", zachowanie Marianny Schreiber, dla odmiany, nazwała dziecinnym i ujawniła, iż Aneta Glam została porzucona przez bogatego narzeczonego, mało kto już podejrzewa Caroline o jakiekolwiek maniery. Reklama
Caroline Derpienski starannie kreuje swój wizerunek
Mieszkająca od 6 lat w Miami "dolarsowa" celebrytka, słynie nie tylko z humorzastej osobowości, ale także niemiłosiernie sztucznego wizerunku. Na początku swojej medialnej kariery doklejała sobie, doczepiała i powiększała, co tylko się dało, co zresztą najwyraźniej uchodzi za obowiązek wśród Polek, które emigrują za ocean w poszukiwaniu lepszego życia.
Z czasem jednak Derpienski postanowiła przemyśleć swój wizerunek. W lutym ubiegłego roku zamieściła na Instagramie wpis, świadczący o tym, iż zaczęła ją kręcić naturalność:
"Od dłuższego czasu myślałam nad zmianą, męczył mnie idealny standard piękna określony przez niestety wyidealizowany social mediowy świat. Większość kobiet w tym ja, sięgała po wszelkie sposoby aby być idealną lalką na Instagramie aby poczuć się lepiej i nie odstawać od reszty nieistniejącego plastikowego świata. Tony makijażu, tony doczepianych rzęs, włosów, paznokci".
Caroline Derpienski zainteresowała się naturalnością
Następnie Caroline zabrała się za wymienianie, co ostatnio zmieniła w swoim wyglądzie. Jak ujawniła, "zdjęła ciężkie rzęsy", jednak ze zdjęć po "metamorfozie", które zamieściła na Instagramie, wynika, iż przez cały czas doczepia sztuczne, tyle iż zrezygnowała ze stylizacji "4D Hollywood". W przypadku paznokci, których skróceniem się pochwaliła, nie widać było żadnej różnicy.
Najwyraźniej Caroline potrzebowała czasu, by dojrzeć do szumnie zapowiadanych zmian.
Caroline Derpieński z opóźnieniem, ale dotrzymała słowa
Na najnowszych zdjęciach, które zamieściła na Instagramie, widać, iż dotychczasowy platynowy blond zmieniła na ciepły, z brązowymi refleksami, który wygląda znacznie bardziej naturalnie.
Zdjęcie opatrzyła wpisem:
"Nowe włosy, nowa ja".
Mało tego, jak się okazuje, tym razem rzeczywiście skróciła paznokcie, które już nie przypominają szponów, a zamiast dotychczasowego krzykliwego koloru, widnieje na nich subtelny "french".
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Glam i Agata Rubik wpadły w restauracji na Derpieński. gwałtownie zrobiło się gorąco. "Chora babo"Wydało się ws. Caroline Derpienski. Od dawna nikt jej takiej nie widział
Caroline Derpienski zaczyna karierę piosenkarki? Internauci tłumnie komentują pierwsze nagranie