Emil S. producent filmowy i były mąż Dody przez półtora roku siedział w areszcie. Biznesmen oskarżony o finansowe machlojki i przywłaszczenie ogromnych pieniędzy, właśnie wyszedł na wolność. Nie może jednak się nią w pełni cieszyć, bo musi regularnie stawiać się na policji i nie może opuszczać Polski. W sumie grozi mu 20 lat pozbawienia wolności.