Minęły już blisko trzy dekady, a niektóre z tych osób po jednym kadrze doskonale kojarzymy. W niejednym polskim domu pojawiło się pewnie kiedyś pytanie: gdzie podziały się kultowe gwiazdy lat 90., które już teraz nie są tak popularne. Czy odnaleźli szczęście w innych dziedzinach? Oto ich interesujące historie.
Renata Gabryjelska – gwiazda serialu "Złotopolscy"
Szersza publiczność o Gabryjelskiej dowiedziała się, gdy w 1993 roku została I wicemiss Polonia. gwałtownie podpisała kontrakt z dużą agencją modelek. Pracowała dla takich magazynów, jak: "Cosmopolitan", "Madame Figaro" czy "3Suisses". Wydawało się, iż zostanie w tej branży na lata. Tak się jednak nie stało. Spróbowała swoich sił jako aktorka. Zadebiutował w filmie "Girl Guide" Juliusza Machulskiego. Wystąpiła tam u boku Pawła Kukiza.
Ogólnopolską popularność przyniosła jej rola barmanki Ewy Kowalskiej w kultowym serialu "Złotopolscy". Wcielała się w tę postać przez 6 lat. W międzyczasie dostawała angaże do kolejnych znanych tytułów: serialu "Tygrysy Europy" oraz kinowego filmu "Rób swoje, ryzyko jest twoje".
U szczytu sławy Gabryjelska nagle zniknęła. Życie na świeczniku okazało się dla niej zbyt wyczerpujące. Postanowiła zająć się reżyserią. Efektem tego było podjęcie studiów w Warszawskiej Szkole Filmowej oraz w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Andrzeja Wajdy. W tamtych miejscach zrozumiała, iż jej prawdziwą pasją jest praca po drugiej stronie kamery.
I tak na dobre zajęła się produkcją filmów krótkometrażowych. Jej debiutem była etiuda pt. "Janek", która opowiada historię pucybuta z krakowskiego dworca. Dzieło zostało docenione na festiwalu Młodzi i Film. Spod jej ręki wyszedł też dokument "Szkiełko", a także ośmioodcinkowy serial "Moc dziewuch", który zrealizowała podczas wyprawy w Himalaje. W 2019 roku światło dzienne ujrzał także anglojęzyczny film fabularny "Safe Inside" autorstwa Gabryjelskiej.
Produkcja odniosła sukces, zdobywając nagrody na międzynarodowych festiwalach, w tym za najlepszy thriller na festiwalu filmowym w San Diego. W 2023 roku Gabryjelska zagościła w "Dzień dobry TVN", gdzie opowiedziała, co robiła przez lata nieobecności w polskim show-biznesie. Wspomniała również, iż po 20 latach wróciła do modelingu.
53-latka jest dziś także aktywna w social mediach, gdzie publikuje wiele treści coachingowych. Prywatnie jest żoną jednego z najbogatszych Polaków, Stanisława Tyczyńskiego, który założył radio RMF FM. Gabryjelska nie ma potomstwa. Ostatnio mierzyła się z problemami zdrowotnymi. Przeszła zabieg ablacji serca, który uratował jej życie. Jak opowiadała, "wszystko zaczęło się od przypadkowego badania EKG", które wykazało, iż cierpi na zespół preekscytacji. Teraz czuje się już lepiej.
Tadeusz Drozda – satyryk i prezenter
Tadeusz Drozda z wykształcenia jest inżynierem elektrykiem, ale jego przeznaczeniem okazała się estrada. Choć karierę jako satyryk rozpoczął już wcześniej (występował w kabarecie Elita), to swoje "pięć minut" przeżywał w latach 90. Prowadził takie programy jak "Śmiechu warte", "Dyżurny satyryk kraju" czy "Herbatka u Tadka", słynne talk-show na antenie TVP2.
Ponadto pisał piosenki i komponował muzykę. To spod jego ręki wyszedł hit "Parostatek" Krzysztofa Krawczyka.
Drozda stał się wręcz ikoną. Lata jego świetności zaczęły jednak mijać. Sam zainteresowany stwierdził, iż na jego los w TV mogły mieć wpływ poglądy polityczne. – Przyszedł PiS do telewizji i zdjął moje programy. Nikt do mnie nie zadzwonił, tylko sekretarka zadzwoniła – mówił twórcom Podcastexu.
Dziś jest już na zasłużonej emeryturze. W końcu ma więcej czasu dla najbliższych: żony Ewy, córek: Małgorzaty, Ewy, Joanny oraz wnuków i z tego korzysta. Urozmaica sobie czas, tworząc treści na swój autorski kanał youtubowy i ma też swój program w Silver TV. O swojej codzienności i planach na przyszłość opowiedział ostatnio Mateuszowi Przyborowskiemu w wywiadzie dla naTemat. Okazało się, iż Drozda szykuje się na występ na tegorocznym festiwalu w Sopocie.
– Koncert nazywa się "Gdzie się podziały tamte prywatki?", ja wychodzę na scenę i śpiewam piosenki – "Parostatek", której słowa napisałem, a potem "Czarny Alibaba". Organizatorzy doszli do wniosku, iż dlaczego ma nie zaśpiewać Drozda. Tam będą różni piosenkarze, ja również będę robił za piosenkarza. Na stare lata debiutant – opowiadał.
Elżbieta Dmoch – wokalistka zespołu 2 plus 1
Była jedną z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Wraz z zespołem 2 plus 1 wylansowała takie piosenki jak "Windą do nieba", "Chodź, pomaluj mój świat" czy "Czerwone słoneczko". Elżbieta Dmoch w grupie odnalazła miłość swojego życia, gitarzystę Janusza Kruka. Mężczyzna odwzajemnił jej uczucie, zostawił choćby dla niej swoją żonę i córkę.
Z czasem ich życie zaczęło kręcić się jedynie wokół tras koncertowych, imprez i alkoholu. Dmoch była tym już mocno zmęczona. Należała raczej do osób skrytych i spokojnych. Przez dłuższy czas zaciskała zęby i dostosowywała się do ukochanego, który w takiej codzienności czuł się jak ryba w wodzie.
Piosenkarkę zaczęło przygniatać coraz więcej problemów. Popularność 2 plus 1 spadała, a u Kruka pogłębiała się choroba alkoholowa. Czarę goryczy przelała wiadomość, iż muzyk nie był wierny swojej żonie. Dmoch rozstała się z nim. Wciąż jednak pozostawali w kontakcie i kontynuowali działaność w zespole.
Choć jeszcze na początku lat 90. Elżbieta Dmoch pojawiała się publicznie, to krach nastąpił po śmierci Kruka. Mężczyzna zmarł nagle na zawał serca. Po tym zdarzeniu artystka zupełnie zniknęła ze sceny muzycznej. Zaszyła się w swoim warszawskim mieszkaniu. Żyła z oszczędności, które z czasem się skończyły. Wówczas zamieniła swoje lokum na stary dom na odludziu koło Tarczyna.
Mieszkała w fatalnych warunkach. Jej losem zainteresowali się dziennikarze "Uwagi" TVN i znajomi z branży. Dopilnowali, aby do popularnej niegdyś piosenkarki docierały, chociaż tantiemy z hitów, które wypromowała. Pod swój dach wzięła ją później mama Janina. Niestety seniorka zmarła w 2006 roku. To ponoć jeszcze mocniej podłamało Dmoch. Miała tak silne załamanie nerwowe, iż aż trafiła do szpitala psychiatrycznego.
Dziś była gwiazda polskiej estrady żyje w jednym z warszawskich mieszkań, które zdążyła jej przepisać mama. Nikt nie wiedziałby, co się dzieje u 73-latki, gdyby nie facebookowe konto fanów zespołu 2 plus 1. Tam często upubliczniane są pozdrowienia, które artystka przekazuje przez autorów profilu. W 2022 roku udostępniono choćby nagranie audio, w którym Dmoch wyrecytowała wiersz.
"Drodzy fani, tak mi miło, iż trzymacie mnie w pamięci. Śpiewać dawno zapomniałam, chociaż czasem mnie to chęci. Więc parę nut i ciepłe słowa wszystkim fanom sercem nucę. Bo tak miło, iż po latach jeszcze o mnie pamiętacie" – słychać na nagraniu.
Magda Masny – słynna prezenterka z "Koła fortuny"
Magda Masny w latach 90. była wielką gwiazdą telewizji. To ona swoim pogodnym uśmiechem witała widzów teleturnieju "Koło fortuny".
– Do programu trafiłam troszeczkę przypadkiem. Byłam wcześniej fotomodelką. Okazało się, iż fotograf, Marek Czudowski, z którym wówczas pracowałam, zaniósł moje zdjęcia na casting. Potem przyszłam już na samą próbę kamerową. Pamiętam ogromne czarne studio, snop światła, czerwone światło kamery. Przeszłam się trochę w lewo i w prawo, uśmiechnęłam się. Potem z tej ciemności wyszedł Wojtek Pijanowski i stanął przede mną. Dziwne, iż nie zemdlałam, bo dla mnie był wówczas absolutną legendą – wspominała po latach w TVP.
Masny nigdy nie marzyła o karierze telewizyjnej. Pochodziła z Pomorza i to właśnie tam skończyła polonistykę. Gdy już jednak trafiła do studia nagraniowego i zaczęła występować przed kamerą, zyskała ogromną rozpoznawalność. W końcu "Koło fortuny" oglądała choćby dziewięciomilionowa publiczność.
– To była doskonała zabawa. Wprawdzie nie miałam tam wiele do zrobienia, poza "Dzień dobry" i "Dobranoc państwu" i odsłanianiem tych literek "wte i wewte" – opowiadała później w "Dzień dobry TVN". Mimo wszystko sympatyczna prezenterka w głębi czuła, iż sfera medialna nie jest dla niej.
Po kilku latach zakończyła przygodę z "Kołem fortuny". Zatrzymała się jeszcze na jakiś czas w gdańskim oddziale Telewizji Polskiej, ale nie została tam na długo. Później pracowała jako specjalistka do spraw PR w branży odzieżowej. Imała się jeszcze wielu innych zajęć. Organizowała imprezy w restauracji swojej mamy oraz prowadziła kwiaciarnię.
Prywatnie została żoną Piotra Masnego i doczekała się z nim trójki dzieci. Gdy najmłodszy Brunon przyszedł na świat, została mamą "na pełen etat". Dziś już nie zobaczymy byłej prezenterki w żadnym programie telewizyjnym. Masny jest jedynie aktywna w social mediach. Z jej postów wynika, iż swoją pasję odnalazła w ogrodnictwie.
Magda Femme – pierwsza wokalistka Ich Troje i żona Wiśniewskiego
Została pierwszą wokalistką zespołu Ich Troje. Od 1995 roku razem z Michałem Wiśniewskim i Jackiem Łągwą występowała na różnych scenach w Polsce. Początkowo jej relacja z liderem grupy była tylko zawodowa, ale później zamieniła się w związek. Para gwałtownie wzięła ślub. O tym małżeństwie mówili w Polsce niemal wszyscy.
Magda Femme była wtedy bardzo rozpoznawalna. Oprócz pracy z formacją Ich Troje, rozwijała także swoją karierę solową. Była szczęśliwa aż tu nagle w jej życiu prywatnym pojawiły się problemy. Związek z Wiśniewskim zakończył się po pięciu latach małżeństwa.
Piosenkarz nie szczędził jej później przykrych słów. W programie "20 m2" Łukasza Jakóbiaka powiedział, iż nigdy by się z nią nie ożenił, gdyby nie LSD, które zażył wcześniej. Z kolei w rozmowie z magazynem "Gala" w 2004 roku zasugerował, iż rozstał się z pierwszą żoną, ponieważ była lesbijką i nie chciała urodzić mu dziecka.
W odpowiedzi Femme przekonywała, iż może ujawnić dużo gorsze rzeczy na temat byłego męża. – Grożące o wiele większymi konsekwencjami, bulwersujące wszystkich bez wyjątku. Mogłyby mieć choćby skutki prawne – mówiła. Mimo ostrych "spięć" po czasie byli małżonkowie poszli w swoje strony.
Femme zajęła się muzyką już solo. Dziś może nie jest aż tak popularna, jak w latach 90., ale cieszy się uznaniem w branży. Ma na swoim koncie pięć albumów – ostatni wydała w 2014 roku. Spełnia się też jako nauczycielka śpiewu – udziela lekcji dzieciom i młodzieży. A prywatnie została mamą córki Neli i związała się z raperem Michałem Zawidzkim.