Byłem na sali sądowej podczas procesu Diddy'ego. Nigdy nie doświadczyłem czegoś tak niepokojącego
Zdjęcie: Byłem na sali sądowej podczas procesu Diddy'ego. Nigdy nie doświadczyłem czegoś tak niepokojącego
Proces byłego potentata muzycznego Seana „Diddy’ego” Combsa rozpoczął się od zeznań jego byłej dziewczyny, piosenkarki Cassie Ventury. Na sali sądowej zapanował mroczny klimat pełen rozmów o wielodniowych orgiach z udziałem męskich prostytutek, narkotykach, dużych ilościach oliwki dla dzieci wykorzystywanej w celach erotycznych oraz wybuchach niekontrolowanej przemocy. Dziennikarz "Business Insidera", Jacob Shamsian, relacjonuje prosto z sądu i podkreśla, iż jeszcze nigdy nie był świadkiem tak poruszającej i okropnej rozprawy.