Była ikoną PRL-u i królową dancingów. Jej kariera nagle legła w gruzach. Tak wygląda dziś

viva.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Andrzej Wiernicki / Forum


Jej nazwisko w latach 60. i 70. było synonimem elegancji, klasy i wokalnego kunsztu. Artystka, która oczarowała publiczność walczykami i tangami, niegdyś święciła triumfy na scenie Festiwalu w Opolu, by później niespodziewanie zniknąć z show-biznesu. Dziś, po ponad sześciu dekadach od debiutu, wraca w wielkim stylu – z własną gwiazdą w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki. Jej historia to opowieść o błyskotliwym sukcesie, dramatycznym upadku i triumfalnym powrocie.

Debiut Ewy Śnieżanki: głos, który rozbrzmiał w Opolu

Ewa Śnieżanka miała zaledwie kilkanaście lat, gdy po raz pierwszy wystąpiła na festiwalu w Opolu w 1964 roku. Reprezentowała wtedy łódzką młodzież, a jej wykonanie zachwyciło publiczność. Już jako nastolatka zwyciężyła w I Ogólnopolskim Festiwalu Młodych Talentów, co otworzyło jej drzwi na wielką scenę. W 1969 roku wróciła do Opola, gdzie otrzymała wyróżnienie. Był to początek błyskotliwej kariery.

Sukcesy międzynarodowe i status gwiazdy PRL-u

Prawdziwy przełom przyniósł jej występ w telewizyjnym konkursie „Proszę dzwonić”, gdzie zdobyła pierwsze miejsce. Lucjan Kydryński nie miał wątpliwości – oto narodziła się gwiazda. Śnieżanka reprezentowała Polskę na festiwalach międzynarodowych – zdobyła Grand Prix w Hawanie oraz pierwsze miejsce na festiwalu w Słonecznym Brzegu. Śpiewała utwory autorstwa największych twórców – Wojciecha Młynarskiego, Włodzimierza Korcza, Bogdana Olewicza i wielu innych. Jej przebój „To nie był nasz ostatni walc” na stałe zapisał się w historii polskiej muzyki.

Zobacz też: Opole 2025: Zaśpiewała hit Krawczyka, podzieliła widzów. Cała Polska huczy o występie Bem

Nagły koniec kariery: jak stan wojenny zmiótł Śnieżankę ze sceny

Pomimo ogromnej popularności, kariera Ewy Śnieżanki nagle legła w gruzach. Wraz z nadejściem stanu wojennego zmieniły się muzyczne realia. Klasyczna piosenka, którą reprezentowała, stała się „niemodna”. Młodzi artyści zaczęli dominować na scenie, a dla niej zabrakło miejsca. — „Zawsze wydawało mi się, iż wystarczyło wejść na estradę i otworzyć gębę, żeby zdobyć publiczność i uznanie. A okazało się, iż trzeba jeszcze przepychać się łokciami. Ja tego nie umiałam robić” — wyznała w „Kurierze Polskim”.

Życie po estradzie: polityka, skandal i wycofanie

Po wycofaniu się ze sceny, Ewa Śnieżanka poświęciła się życiu prywatnemu i polityce. Była warszawską radną przez ponad dekadę, a także ukończyła studium prawno-samorządowe. Jednak po 2006 roku zrezygnowała z działalności publicznej. Powodem była afera związana ze sprzedażą nieruchomości. Choć sąd nie dopatrzył się oszustwa, potwierdzono przypadek samowoli budowlanej. To wydarzenie definitywnie zakończyło jej działalność publiczną.

Sprawdź też: Debiut w wielkim stylu, który przejdzie do historii. Torbicka i Raczek poruszyli publiczność w Opolu. Ależ klasa

Wzruszający powrót do Opola: gwiazda Ewy Śnieżanki lśni na nowo

15 czerwca 2025 roku, w czasie finału 62. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki, Ewa Śnieżanka wróciła na opolską scenę. Odsłoniła swoją gwiazdę w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki, dołączając do grona takich artystów jak Mietek Szcześniak czy Homo Homini. Wspomniała wówczas swój debiut i zaskakującą historię – występowała będąc w ciąży, co początkowo chciała ukryć. — „Dyrektor prawie zemdlał. Przy moim wzroście 158 cm przytyłam 25 kg, a miałam śpiewać o miłości, mając 16 lat” — żartowała.

Publiczność przyjęła ją owacyjnie. To wzruszające wydarzenie przypomniało wszystkim, jak wielką postacią dla polskiej kultury jest Ewa Śnieżanka – artystka, której głos przez cały czas wywołuje emocje.

Czytaj też: Wyszła na scenę i poleciały łzy. Żona Trzcińskiego z drżącym głosem wspomniała męża w Opolu. Była przy nim do samego końca

Źródła: ludzie.fakt.pl, muzyka.interia.pl

Idź do oryginalnego materiału