Był gwiazdą serialu "Na wspólnej". Niewiarygodne, czym zajmuje się dzisiaj

Zdjęcie: fot. @michal_malinowski_official


Michał Malinowski już jakiś czas temu zniknął z ekranów telewizji. Choć fani pokochali go za rolę między innymi w "Na Wspólnej", Malinowski wybrał życie z dala od blasku fleszy. Jego obecne życie to marzenie wielu. Czym w tej chwili się zajmuje?
Michał Malinowski to znany polski aktor, którego kariera była bardzo obiecująca. Swoją popularność zyskał między innymi dzięki serialom takim jak "Na wspólnej" i "Pierwsza miłość", które cieszą się milionową oglądalnością.


REKLAMA


Aktor jakiś czas temu postawił jednak na życie z dala od blasku fleszy i obrał nieco inną drogę. Gdzie możemy spotkać go teraz?


Michał Malinowski z niecodziennym pomysłem na życie. Niewiarygodne, czym zajmuje się teraz
W 2019 roku aktor na dobre zniknął z polskich telewizji, by przenieść się na... łódź i wyruszyć w samotny rejs po Oceanie Atlantyckim na własnoręcznie zbudowanym jachcie. Budowa nie tylko nowego środka transportu, ale także tymczasowego domu zajęła mu 14 miesięcy.
Po kilku miesiącach Malinowski dotarł do wybrzeża Meksyku, jednak tam jego podróż się nie zakończyła.
Jak możemy przeczytać na profilach społecznościowych aktora, w tej chwili określa on siebie jako "aktora, elektryka, łapserdaka". Pomimo zrezygnowania z udziału w polskich rolach, Malinowski zdaje się nie narzekać na mniejsze grono odbiorców. Wręcz przeciwnie!


Na koncie aktora znaleźć możemy przepiękne kadry z jego podróży po różnych zakątkach świata, na które prowadzi go jego łódź "Leila". w tej chwili jego podróż trwa, tłumnie przyciągając nowe grono odbiorców.
Czy Malinowski powróci na ekrany telewizji?
Wielu fanów zadaje sobie pytanie, czy będzie dane nam oglądać aktora ponownie na ekranach telewizji. Choć na udział w polskich produkcjach w najbliższym czasie się nie zapowiada, to Malinowski nie porzucił kariery aktora całkowicie.
W czasie swojego pobytu w Kolumbii, w której jak przyznaje aktor, całkowicie się zakochał, wziął udział w kilku nagraniach w jednej z tamtejszych produkcji „Paraíso Blanco".