To miał być projekt, który wzbudzi ekscytację. Klasyka angielskiej literatury, za kamerą reżyserka "Obiecującej. Młodej. Kobiety", a przed nią gwiazdy "Barbie" i "Saltburn". Jednak decyzja o tym, by Heathcliffa zagrał Jacob Elordi, wywołała oburzenie.
Jacob Elordi to aktualnie jedna z najgorętszych gwiazd kina, dlaczego więc jego angaż budzi gniew? Chodzi o wybielanie postaci. Jak bowiem powie każda osoba, która czytała "Wichrowe wzgórza", Heathcliff nie jest opisany jako mężczyzna o białej jak śnieg skórze. Jego skóra jest ciemniejsza, przez co był obiektem rasistowskich uprzedzeń.
Krytyka w mediach społecznościowych oczywiście nie powinna nikogo dziwić. Jednak casting Elordiego wzbudza protesty również w kręgach literackich i naukowych. Szef Brontë Writing Centre w wywiadzie udzielonym The Daily Telegraph powiedział: W większości ekranizacji "Wichrowych wzgórz" mieliśmy do czynienia z białymi aktorami grającymi tę niejednoznaczną etnicznie postać. Ale teraz mamy inne czasy. Dziś reprezentacja pewnych osób w kulturze i sztuce łączy się z odpowiedzialnością, której nie było jeszcze 20 lat temu.
Wtóruje mu dr Claire O’Callaghan, redaktorka naczelna pisma publikowanego przez Brontë Society: Zaangażowanie białego aktora, szczególnie w dzisiejszym klimacie, oznacza ignorowanie niejednoznaczności zawartej w oryginalnym tekście.
Spośród wszystkich ważnych ekranizacji "Wichrowych wzgórz" tylko Andrea Arnold zdecydowała się nie zatrudniać białego aktora. W jej wersji Heathcliffa zagrał James Howson.
Dlaczego trwa wybielanie postaci?
Jacob Elordi to aktualnie jedna z najgorętszych gwiazd kina, dlaczego więc jego angaż budzi gniew? Chodzi o wybielanie postaci. Jak bowiem powie każda osoba, która czytała "Wichrowe wzgórza", Heathcliff nie jest opisany jako mężczyzna o białej jak śnieg skórze. Jego skóra jest ciemniejsza, przez co był obiektem rasistowskich uprzedzeń.
Krytyka w mediach społecznościowych oczywiście nie powinna nikogo dziwić. Jednak casting Elordiego wzbudza protesty również w kręgach literackich i naukowych. Szef Brontë Writing Centre w wywiadzie udzielonym The Daily Telegraph powiedział: W większości ekranizacji "Wichrowych wzgórz" mieliśmy do czynienia z białymi aktorami grającymi tę niejednoznaczną etnicznie postać. Ale teraz mamy inne czasy. Dziś reprezentacja pewnych osób w kulturze i sztuce łączy się z odpowiedzialnością, której nie było jeszcze 20 lat temu.
Wtóruje mu dr Claire O’Callaghan, redaktorka naczelna pisma publikowanego przez Brontë Society: Zaangażowanie białego aktora, szczególnie w dzisiejszym klimacie, oznacza ignorowanie niejednoznaczności zawartej w oryginalnym tekście.
Spośród wszystkich ważnych ekranizacji "Wichrowych wzgórz" tylko Andrea Arnold zdecydowała się nie zatrudniać białego aktora. W jej wersji Heathcliffa zagrał James Howson.