Bursztynowicz odeszła z "Klanu", a tu takie wieści od producenta. Ma dla niej propozycję

natemat.pl 3 godzin temu
Barbara Bursztynowicz po 27 latach odeszła z "Klanu". Jej ostatnia scena w serialu wzbudziła skrajne emocje, bowiem aktorkę zastąpiła dublerka. Tymczasem głos w sprawie zabrał producent Paweł Karpiński, który złożył jej propozycję. – Sprawa pozostaje otwarta. Nie chcielibyśmy się rozstawać – wspomniał.


Barbara Bursztynowicz w "Klanie" była słynną Elą Chojnicką. Blondwłosa farmaceutka, właścicielka apteki Pod Modrzewiem, córka Lubiczów, żona Jerzego Chojnickiego (Andrzej Grabarczyk), matka dwójki dzieci: Beaty i Michała, zapisze się w pamięci fanów serialu jako ciepła i serdeczna osoba.

Aktorka w jednym z wywiadów przyznała, iż po prawie trzech dekadach pracy na planie była "zwyczajnie zmęczona i znużona jednostajnością", dlatego zdecydowała się na odejście. Ponadto uważa, iż wątek jej postaci nie ma już większych perspektyw na rozwój.

– W ostatnich latach stała się powtarzalna i niczego zaskakującego w jej postępowaniu nie mogłam się już spodziewać. Ela żyła życiem innych, jakby nie miała swoich potrzeb, emocji czy swojego wewnętrznego życia – oceniła Bursztynowicz w rozmowie ze Światem Gwiazd.

Producent chce powrotu Bursztynowicz do "Klanu". Postawił jednak warunek


Teraz przemówił też producent "Klanu" Paweł Karpiński, który wspomniał, iż Barbara Bursztynowicz może do nich wrócić, ale w określonym terminie.

– Nie przekreśliliśmy możliwości jej powrotu. Takie słowa nie padły. Pozostawiliśmy sprawę otwartą i wszystko zależy od Basi. Nie bierzemy pod uwagę zastąpienia jej inną aktorką, ale ona musi podjąć decyzję do czerwca, a adekwatnie do końca maja, bo wtedy zaczynamy przygotowywać kolejne odcinki. jeżeli zmieni zdanie, we wrześniu moglibyśmy ją zobaczyć. Sprawa jest więc otwarta. [...] Nie chcielibyśmy się rozstawać – powiedział w rozmowie z portalem fakt.pl.

Dodajmy, iż scenarzyści wysłali Elżbietę Chojnicką na pielgrzymkę do Santiago de Compostela – taki sposób wymyślili na przerwanie wątku jej postaci. Ostatnia scena, jak bohaterka żegna się z najbliższymi, wywołała jednak niemałe zamieszanie, bowiem okazało się, iż Bursztynowicz choćby w niej już nie wystąpiła. Aktorka była wtedy chora i zastąpiła ją dublerka.

Do tej kwestii odniósł się także producent. – Uzgodniliśmy, iż Basia dogra ostatni wątek. Niestety dopadła ją choroba i to poważna. Nas goniła emisja oraz termin i nie mogliśmy czekać, więc byliśmy zmuszeni skorzystać z dublerki. To normalna praktyka i robiliśmy to wielokrotnie – tłumaczył.

Quiz: Kultowe polskie seriale lat 90.

Idź do oryginalnego materiału