Zespół Bullet For My Valentine odniósł się do słów basisty Trivium, który wyraził rozczarowanie brakiem kontynuacji trwającej trasy.
Trivium i Bullet For My Valentine wyruszyły w dużą trasę z okazji 20-lecia swoich przełomowych albumów: „The Poison” i „Ascendancy”. Trasa miała objąć Amerykę Północną, Australię i Amerykę Południową. Ostatecznie jednak zakończy się po północnoamerykańskiej części.
Na streamie opublikowanym na Reddicie basista grupy, Paolo Gregoletto, stwierdził, iż Matt Tuck wycofał się z dalszej części tournée, ponieważ „nie chciał już tego robić”.
Zespół Bullet For My Valentine opublikował oświadczenie, w którym wyjaśnia swoją decyzję:
Cała nasza czwórka stwierdziła, iż pora skupić się na kolejnym rozdziale Bullet For My Valentine. Nie możemy doczekać się powrotu latem do studia by dokończyć album, który ma być naszym najlepszym albumem w historii. Planujemy już trasy na lata 2026 i 2027, z którymi chcemy dotrzeć w każdy zakątek świata.
Zespół napisał też, iż cieszy się, iż mógł wziąć udział w trasie z Trivium, na której celebrowali płyty, które odmieniły ich życia.
Wokalista Trivium, Matt Heafy, wyraził się w pojednawczym tonie:
Były inne plany, ale się zmieniły. Mają w planach nagranie płyty i szanuję to. Czasami plany się zmieniają, czasem przyprawia to o ból głowy i nieporozumienia. Jak w rodzinie, jak w pracy. Zapomnijmy o tym, zachowajmy klasę i przyjaźń.