Po zwycięstwie Nemo w 2024 roku, organizacja 69. Konkursu Piosenki Eurowizji przypadła Szwajcarii. Największe muzyczne wydarzenie Europy odbędzie się 13, 15 i 17 maja w Bazylei, a w tegorocznej edycji wezmą udział reprezentanci 37 krajów.
Polskę reprezentować będzie Justyna Steczkowska z utworem "Gaja". Ikona polskiej muzyki powraca na eurowizyjną scenę równo 30 lat po swoim pierwszym występie w tym konkursie – w 1995 roku śpiewała dla Polski piosenkę "Sama". W wieku 52 lat Steczkowska powalczy o miejsce w wielkim finale podczas pierwszego półfinału.
Eurowizja 2025 – kto wygra? Faworyci bukmacherów i typy widzów nieco się od siebie różnią
Choć Eurowizja bywa nieprzewidywalna, a ostateczny wynik zależy od finałowych występów, od wielu tygodni realizowane są już intensywne spekulacje i zakłady dotyczące laureata. Jak co roku bukmacherzy mają ręce pełne roboty – tym bardziej iż od 2021 roku trafnie przewidywali zwycięski kraj. Na kogo stawiają w tym roku?
Zdecydowanym faworytem bukmacherów jest Szwecja, której przypisuje się aż 39 procent szans na zwycięstwo – byłoby to już ósme w historii tego kraju. Tym razem jednak widzowie raczej nie będą narzekać na ewentualny triumf Szwedów, jak po (drugim) zwycięstwie Loreen w 2023 roku.
Wszystko za sprawą zespołu Kaj z Finlandii (Kevin Holmström, Axel Åhman i Jakob Norrgård), który podbił serca publiczności swoim chwytliwym przebojem "Bara bada bastu" o... saunie. Piosenka jest absolutnym hitem nie tylko w Skandynawii, a na oficjalnym kanale Eurowizji na YouTube ma już ponad 8 milionów wyświetleń.
Grupa sympatycznych Finów wyraźnie wyróżnia się na tle dotychczasowych reprezentantów Szwecji – nie tylko oryginalnym stylem muzycznym (bo Skandynawowie przyzwyczaili nas do radiowego popu), ale i językiem. Ich eurowizyjny numer jest bowiem śpiewany nie po angielsku, a w ostrobotnickim dialekcie języka szwedzkiego, używanym w fińskiej Ostrobotni.
Szwecji może jednak zagrozić Austria, która również ma chrapkę na zwycięstwo. JJ, czyli kontratenor Johannes Pietsch, zajmuje drugie miejsce w bukmacherskich rankingach (15 procent szans). Jego popowa opera "Wasted Love" od początku zachwyca słuchaczy, a dodatkowe wrażenie robi oszałamiający wokal 23-letniego artysty.
Pytanie tylko, jak JJ poradzi sobie podczas występu na żywo. jeżeli zaprezentuje się równie charyzmatycznie co Kaj (bo o kwestie wokalne raczej nie trzeba się w jego przypadku martwić), może skutecznie pokrzyżować Finom plany zdobycia kryształowej statuetki. Zwłaszcza iż prawdopodobnie to Austria zachwyci jurorów, a Szwecja publiczność. Zapowiada się więc ostra walka między tymi dwoma krajami.
Podium zamyka Francja, którą reprezentuje wokalistka Louane z poruszającą balladą "Maman" o swojej mamie – według bukmacherów Francuzka ma 9 procent szans na wygraną.
W pierwszej dziesiątce znalazły się również: Holandia (Claude, "C'est La Vie"), Izrael (Yuval Raphael, "New Day Will Rise"), Finlandia (Erika Vikman, "Ich komme"), Czechy (Adonxs, "Kiss Kiss Goodbye"), Belgia (Red Sebastian, "Strobe Lights"), Estonia (Tommy Cash, "Espresso macchiato") i Albania (Shkodra Elektronike, "Zjerm"). Polska zajmuje w tej chwili 25. miejsce, ale zdaniem bukmacherów Justyna Steczkowska ma awans do finału w kieszeni.
A jak wyglądają sympatie fanów Eurowizji? Ich obecny ranking wygląda nieco inaczej niż ten autorstwa bukmacherów. W popularnej aplikacji My Eurovision Scoreboard, umożliwiającej fanom z całego świata ocenę eurowizyjnych piosenek, to Austria triumfuje. Druga jest Szwecja, a trzecia Finlandia z chwytliwą piosenką z... podtekstem "Ich komme" autorstwa charyzmatycznej Eriki Vikman. Polska zajmuje 11. pozycję.