W miniony październikowy weekend harcerze starsi i wędrownicy udowodnili, iż są gotowi działać w każdych warunkach! Podczas manewrów techniczno-obronnych „Punkt zapalny” uczestnicy zmierzyli się z realistycznym scenariuszem kryzysowym – od zakłóceń w łączności, przez ewakuację ludności, po zadania wymagające współpracy, sprytu i wiedzy terenowej.
Celem biwaku było nie tylko zdobycie nowych umiejętności, ale przede wszystkim kształtowanie odpowiedzialności, zaradności i umiejętności współdziałania w grupie – tego, co od zawsze stanowi istotę harcerskiej postawy.
Piątkowy wieczór rozpoczął się od apelu i przypomnienia zasad bezpieczeństwa. Potem przyszła pora na pierwsze zajęcia – maskowanie i terenoznawstwo, podczas których harcerze uczyli się orientacji w terenie, pracy z mapą i skutecznego ukrywania się w różnych warunkach. Wieczorem instruktorzy wprowadzili uczestników w świat techniki obronnej – omówiono budowę i zasady bezpiecznego posługiwania się bronią oraz była okazja do ćwiczeń na strzelnicy laserowej. Dzień zakończyły intensywne zajęcia z pierwszej pomocy, gdzie każdy mógł przećwiczyć ocenę bezpieczeństwa, RKO, tamowanie krwotoków i wiele innych.
Sobota rozpoczęła się od porannej rozgrzewki i śniadania, po których uczestnicy poznawali tajniki ewakuacji – jak przygotować tzw. „plecak ucieczkowy”, co spakować i jak reagować w sytuacji zagrożenia. W czasie panelu dyskusyjnego harcerze wymieniali się pomysłami i doświadczeniem, zastanawiając się, czy wyposażenie awaryjne to konieczność, czy tylko modny trend.
Kulminacyjnym punktem dnia była gra terenowa, osadzona w fabularnym tle – w Jadownikach i okolicach doszło do „zakłóceń łączności”, „dywersji” i „działań sabotażowych”. Patrole musiały wykazać się refleksem, współpracą i wykorzystać nowo nabyte umiejętności, aby skutecznie przeprowadzić misję ewakuacyjną. Dzięki temu każdy przekonał się, iż harcerska wiedza ma realne zastosowanie – potrafi przygotować do działania w prawdziwych kryzysach.
Hufcowe Manewry Techniczno-Obronne były nie tylko sprawdzianem umiejętności, ale też doskonałą lekcją służby, współpracy i odpowiedzialności za innych. Harcerze pokazali, iż potrafią zachować zimną krew, myśleć strategicznie i wspierać się nawzajem – dokładnie tak, jak wymaga tego harcerskie prawo i idea służby.
Dziękujemy również całej kadrze za przygotowanie fabuły, czuwanie nad przebiegiem biwaku i stworzenie atmosfery, w której nauka łączyła się z przygodą!
To był intensywny, pełen emocji weekend, który na długo pozostanie w naszej pamięci. Bo być harcerzem to znaczy być przygotowanym – zawsze i wszędzie!
—
foto: Hufiec ZHP Brzesko im. Mikołaja Kopernika
Hufiec ZHP Brzesko im. Mikołaja Kopernika