Brad Pitt jest chętny na ponowną współpracę z Tomem Cruise’em! Słynni aktorzy w 1994 roku, czyli na samym początku swoich hollywoodzkich karier, wystąpili razem w filmie Neila Jordana Wywiad z wampirem, a jak sugeruje najnowsza wypowiedź Pitta – istnieje spora szansa na to, iż ponownie zobaczymy ich duet na dużym ekranie! Gwiazdor F1 nie ma jednak zamiaru wykonywać tak wielu niebezpiecznych manewrów, na jakie bez mrugnięcia okiem godzi się w swoich filmach Tom Cruise. jeżeli aktorzy mieliby stworzyć razem nowy hit, Cruise musi zwyczajnie… pozostać na ziemi.
Podczas premiery F1 w Nowym Meksyku, Brad Pitt został zapytany o to, czy zgodziłby się po latach ponownie zagrać u boku Toma Cruise’a. Obaj artyści całkiem niedawno mieli w końcu okazję pracować z amerykańskim reżyserem Josephem Kosinskim – Cruise zrealizował z nim sequel Top Guna, a Pitt jest gwiazdą jego najnowszego filmu o kierowcach Formuły 1. Laureat Oscara za Pewnego razu… w Hollywood w samych superlatywach wypowiadał się o swoim koledze po fachu i powrócił wspomnieniami do okresu ich młodości.
Jest uroczy. Pojeździliśmy sobie na gokartach w latach 90.
Co Brad Pitt powiedziałby na super duet z gwiazdorem Mission: Impossible? jeżeli owy tajemniczy projekt rzeczywiście miałby dojść do skutku, Tom Cruise musiałby na chwilę zrezygnować ze swoich kaskaderskich wyczynów. Pitt nie ma bowiem zamiaru tak bardzo ryzykować dla kilku efekciarskich scen.
Cóż, nie będę wystawiać dupy z samolotu na coś takiego. Następna rzecz jaką [Tom] zrobi musi być na ziemi.
O skłonnościach Cruise’a do przekraczania aktorskich granic mówił niedawno sam Kosinski, który – z uwagi na rzadko spotykaną brawurę artysty – w ogóle nie brał go pod uwagę przy obsadzaniu roli kierowcy wyścigowego, Sonny’ego Hayesa.
Choć Brad Pitt nie zdradził żadnych szczegółów na temat ewentualnej współpracy z Cruise’em, ten elektryzujący duet z pewnością przyciągnąłby do kin rzeszę widzów.
