Bojarska-Ferenc nagle wyjawiła prawdę o mężu. "Nigdy nie jest za późno"

pomponik.pl 2 dni temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Mariola Bojarska-Ferenc, propagatorka zdrowego trybu życia, podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat noworocznych postanowień. Radzi, aby koncentrować się na celach zdrowotnych oraz nagradzać swoje osiągnięcia w sposób sprzyjający dalszemu rozwojowi. Znienacka wyjawiła też ws. swojego męża.


Mariola Bojarska-Ferenc to gimnastyczka, która od dekad propaguje aktywny wypoczynek oraz zbilansowany tryb życia. Dzięki swoim programom w Telewizji Polskiej spopularyzowała wiele dziedzin mieszczących się w pojęciu fitness. Ekspertka od ruchu udzieliła niedawno wywiadu dla Plejady, w którym opowiedziała o noworocznych postanowieniach dotyczących pracy nad sylwetką.


Mariola Bojarska-Ferenc o postanowieniach noworocznych


Mariola Bojarska-Ferenc nakłania, aby w momencie zakładania postanowień noworocznych związanych ze sportem, mieć świadomość swojego celu.Reklama


"Przede wszystkim trzeba mieć cel i powiedzieć sobie: 'Po co to robię?'. Ludzie często robią to bez sensu, napadowo. Radziłabym, żeby raczej postawić na cel zdrowotny, bez którego adekwatnie nie ma życia i pomyśleć sobie: 'Jeśli będę wytrwała, to na pewno będę zdrowsza i ominą mnie niektóre dolegliwości, będę miała sprawniejszy umysł, itp.'" - przyznała.
Bojarska-Ferenc radzi też, aby nagradzać swoje małe sukcesy. jeżeli jednak naszym celem jest utrata na wadze, nie powinno być to zjedzenie hamburgera.
"Miło jest wynagrodzić sobie swój sukces, ale nie w postaci hamburgera czy zjedzenia całego tortu. Chodzi raczej o to, by powiedzieć sobie: 'Udało mi się, wytrwałam miesiąc, schudłam. Kupuję sobie nową sukienkę lub robię fajny wyjazd'. Może to być też mała rzecz, jak pójście do kina" - wyjaśniła Bojarska-Ferenc.


Mariola Bojarska-Ferenc wyjawiła prawdę o mężu


Mariola Bojarska-Ferenc nagle wyjawiła też ws. swojego męża. Ryszard Ferenc kilka lat temu nie był za pan brat ze sportem, a dziś jest przykładem dla swojej żony, iż przygodę z ruchem można rozpocząć w każdym wieku.
"Mój mąż nigdy nie był osobą sportową, a od dwóch lat jest tak zmobilizowany, iż stał się dla mnie największym przykładem na to, iż się da. Ma 73 lata, czyli zaczął, gdy miał 71. Jak widać, nie ma wieku na rozpoczęcie aktywności sportowej, nigdy nie jest za późno" - oceniła.
Prezenterka zdradziła też swoje własne postanowienia noworoczne. Jak się okazuje, dotyczą one przede wszystkim nauki języków.
"Przede wszystkim kontynuacja moich lekcji angielskiego, ponieważ uważam, iż nauka języków obcych rozwija umysł i trzeba absolutnie na nią postawić. Staram się dwa, trzy razy w tygodniu takie lekcje mieć, na których ćwiczę także swoje wykłady po angielsku, żeby potem nie było paniki, jeżeli ktoś mnie zaprosi w innym języku, a ja czegoś nie wiem" - wyjawiła.
Zobacz też:
Idź do oryginalnego materiału