Blizny jak skrzydła – recenzja książki. Coś więcej niż blizny

popkulturowcy.pl 3 godzin temu

Erin Stewart przedstawia swoją debiutancką powieść, dzięki której każdy z nas odkryje, iż jest pełen blizn. Nie są one jednak powodem, aby stracić nadzieję na piękne życie.

Kiedyś miałam swoje miejsce w świecie.
Byłam córką.
Przyjaciółką.
Śpiewałam.
Miałam milion twarzy.
Teraz została mi tylko ta jedna:
pełna blizn.

Blizny jak skrzydła (opis)

Główna bohaterka książki Blizny jak skrzydła to szesnastoletnia Ava, która jest jedyną ocalałą z pożaru. W płonącym domu straciła rodziców, najlepszą przyjaciółkę, a także wygląd i nadzieję, iż jej dawne życie kiedyś powróci. Rok po tragicznych wydarzeniach przychodzi czas na powrót do społeczeństwa, wyjście z ciemnego pokoju i powrót do szkoły. Pełna najgorszych przeczuć, bohaterka pojawia się na szkolnych korytarzach i (ku swojej rozpaczy) od razu zwraca na siebie uwagę wszystkich uczniów. Kiedy Ava jest już przekonana, iż nikt nie będzie chciał się przyjaźnić z osobą, która wygląda jak Freddy Krueger, na jej drodze staje Piper. Jaskraworóżowa, pełna energii dziewczyna zdaje się nie przejmować opinią świata i gwałtownie wypycha Avę z jej bezpiecznej strefy komfortu. Jaki będzie skutek tego spotkania?

Byłam czymś, na co można się pogapić. Ale nie kimś, z kim można by pogadać. Właśnie dlatego lustra były mi zbędne. Widziałam swoje odbicie w oczach wszystkich wokół.

Z racji, iż Blizny jak skrzydła opisują losy nastoletniej bohaterki, a główne wydarzenia powieści rozgrywają się w liceum, wielu czytelników może nie podjąć się lektury, stwierdzając, iż są na nią „za starzy”. Nic bardziej mylnego. Owszem, książka skupia się wokół nastoletnich postaci, jednak tematyka, jaką podejmuje, trafi nie tylko do młodszych. Blizny jak skrzydła poruszają wiele wątków, o których warto pamiętać, niezależnie od liczby lat na karku.

Erin Stewart podjęła się niesłychanie trudnego tematu, z którym większość z nas raczej nie miała do czynienia. Opisując historię Avy jako jedynej ocalałej z pożaru, autorka zabiera nas do świata bólu, niewygodnych pytań, litości i nienawiści do swojego wyglądu, a czasem choćby faktu, iż się przeżyło. Historia opisana w książce Blizny jak skrzydła potrafi rozemocjonować. Szczegółowo pokazuje, z jakimi problemami muszą mierzyć się osoby ocalałe z pożaru, a także, jak wiele muszą przejść, aby wyzdrowieć. Opisy szpitalnych realiów, kolejnych operacji, a także emocji, które towarzyszą głównej bohaterce, kiedy musi znaleźć się wśród ludzi, potrafią otworzyć oczy, wzbudzić współczucie i zmienić nasze dotychczasowe myślenie.

W zdrowych rodzi się poczucie winy. Zaobserwowałam to, kiedy kumple odwiedzili nie pierwszy raz w szpitalu. Ja byłam poparzona. Oni nie. Między nami ziała przepaść wyrzutu sumienia.

Ava w wieku 16 lat przeżyła więcej niż niejeden człowiek przez całe życie. A teraz musi wrócić do znanej kiedyś rzeczywistości, która jest jednocześnie zupełnie inna niż przed pożarem. Nie jest jednak sama. Z czasem coraz to kolejne osoby zauważają w niej coś więcej niż koleżankę ze szkoły z nietypowymi bliznami. Jednak najważniejszą z nowych relacji jest ta z Piper. Z dziewczyną, która tak jak Ava jest jedną z poparzonych. Znajomość z nią daje głównej bohaterce siłę, by dalej walczyć, a także nadzieję na nowe przyjaźnie pomimo obecnego wyglądu. Co więcej, dzięki Piper Ava zaczyna zmieniać swoje życie – bohaterka wychodzi z cienia i ze zdziwieniem odkrywa, jak bardzo tego potrzebowała. Erin Stewart wspaniale ukazuje (szczególnie w finale powieści), na czym powinna polegać prawdziwa przyjaźń – ta bezkompromisowa, wspierająca, która czasem może choćby zranić.

Bo gdy uczepiłam się kurczowo tych malutkich gwiazdek, byłam czymś więcej niż ciałem. Czymś więcej niż blizny. (…) Uniosłam głowę, wciągnęłam głęboki oddech. W ciemności mój głos znalazł słowa. Zaczęłam śpiewać.

Jednak Blizny jak skrzydła to przede wszystkim opowieść o wierze w życie i ciągłej walce. O tym, by nie dać się pochłonąć ciemności, o której tak często wspomina główna bohaterka. Jak również o tym, by – zamiast skupiać się na tym, co się straciło – zacząć doceniać to, co wciąż nas otacza. Choć mądrości te mogą brzmieć dość patetycznie, droga Avy potrafi chwycić za serce. Od dziewczyny bez nadziei na lepsze dni, po uśmiechniętą nastolatkę realizującą swoje pasje wśród grona przyjaciół. Czy tego chce, czy nie, bohaterka staje się inspiracją, a Blizny jak skrzydła to lektura, która naprawdę potrafi otworzyć oczy, jak również serca.


Autor: Erin Stewart
Tłumaczenie: Maria Grabska-Ryńska
Okładka: Jan Heur
Wydawca: Jaguar
Premiera: 11.09.2024 r.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Stron: 384
Cena katalogowa: 49,99 zł


Poniższy tekst powstał we współpracy z Wydawnictwem Jaguar. Dziękujemy!


Fot. główna: Okładka książki, Wydawnictwo Jaguar

Idź do oryginalnego materiału