Angelina Jolie i Brad Pitt byli jedną z najgorętszych par w Hollywood. "Brangelina" doczekała się razem troje biologicznych dzieci oraz trójkę adoptowali. Para oficjalnie rozwiodła się w 2019 roku i w tej chwili nie ma ze sobą najlepszych stosunków, a niedawno ich córka Shiloh pozbyła się z dokumentów nazwiska ojca, jasno dając do zrozumienia, iż nie chce mieć z nim nic wspólnego. Uznana aktorka ostatnimi czasy chętnie pokazuje się z pociechami publicznie. Tym razem to paparazzi przyłapali bliźniaków Knoxa i Vivienne na zakupach.
REKLAMA
Zobacz wideo Co Anna Lewandowska myśli o dzisiejszych nastolatkach?
Knox i Vivienne przyłapani na zakupach. Bliźniaki mają już 16 lat!
Angelina Jolie i Brad Pitt adoptowali trójkę dzieci: 23-letniego Maddoxa, 21-letniego Paxa oraz 19-letnią Zaharę. Niedawno swoją pełnoletność świętowało pierwsze biologiczne dziecko pary, Shiloh. Najmłodsi w rodzeństwie są szesnastoletni Knox i Vivienne, którzy są bliźniakami. I to właśnie oni zostali przyłapani przez paparazzi na jednej z ulic Los Angeles. Brat wraz z siostrą zmierzali razem na zakupy do jednego z ekologicznych sklepów spożywczych. Rodzeństwo postawiło na luźny styl ubioru. Knox paradował w zielony t-shircie, szarych spodenkach i sportowych butach. Vivienne wybrała szarą bluzę w gwiazdką, jasne jeansy oraz trampki. Są podobni do sławnych rodziców? Dajcie znać w ankiecie na dole.
Rodzice Brada Pitta nie widują wnuków. Wszystko przez synową?
Mimo iż Angelina Jolie i Brad Pitt rozwiedli się w 2019 roku, to już od ośmiu lat toczą batalię o dzieci. Jak przekazał informator "DailyMail", cierpią na tym nie tylko pociechy aktorów, ale także rodzice Pitta. Okazuje się bowiem, iż nie widzieli wnuków od ośmiu lat. "Rodzice Brada Pitta nie widzieli swoich ukochanych wnuków w związku z trwającym rozwodem i batalią prawną między Bradem i Angeliną. Bill i Jane żyją dla swoich wnuków. Byli istotną częścią ich życia, spędzali z nimi dużo czasu" - wyjawił portalowi informator. To rozstanie jest dla nich niezwykle trudne - byli ze sobą bardzo związani. "Jane i Bill są dziadkami, którzy żyją dla swoich wnuków, ale nie widzieli ich od lat. Ta przymusowa separacja to tragedia dla obu stron" - dodał.