Bliźniacze szczyty

nn6t.pl 1 miesiąc temu

Wiadomo, Polacy nie gęsi i swoją Amerykę mają. Taką stosownie mniejszą, w domu. To, co w swoim debiucie powieściowym robi Jul Łyskawa, jest o tyle ciekawe, iż nie wpisuje się w żadną z małych koniunktur napędzających nasz krajowy obieg wydawniczy. W tym sensie Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców to dzieło idiomatyczne – i dlatego godne uwagi. Łyskawa nie odsyła bowiem ani do popularnych u nas opowieści o dysfunkcyjnych rodzinach z bloków, ani do historii o wyrywaniu się z powiatowych miasteczek i awansie klasowym, ani choćby do heroicznych rozliczeń z PRL-em.

Debiutant przenosi czytelnika do Stanów i opowiada historię rodu stolarzy z tamtejszej prowincji. Głównym bohaterem jest tytułowy Jeffrey, który postanawia, iż nie pójdzie w ślady ojca i dziada i odcina się od rodziny. niedługo zdobywa wielką popularność jako artysta i wpada w liczne tarapaty. Nieco eksperymentalna, ale mająca wzgląd na czytelnika proza Łyskawy pełna jest odwołań do amerykańskiej popkultury – naturalnym punktem odniesienia dla tego pisarstwa są takie nazwiska jak Cormac McCarthy, Maggie Nelson, Jonathan Franzen czy David Foster Wallace. Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców to świeża, interesująca literatura.

Jul Łyskawa, Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2024

Idź do oryginalnego materiału