Te trzy numery z nowej EPki z ładną okładką, tj. z diablicą na tygrysie, sobie przeleciały właśnie- słychać, iż to starsze rzeczy niż te na
Typho-Tantric.... Podoba mi się brzmienie ale osobiście pasuje mi bardziej urozmaicony, ostatni duży album gdzie jest trochę smakowitych zwolnień i zmian tempa.
edyta/ ten mini mimo wszystko też ma potencjał do tego by siadł bardziej. Niby miazga i destrukcja na pełnej a słuchając więcej uśmiecham się coraz bardziej-chyba najwięcej przy ostatnim numerze Astro-Theological....
Statystyki: autor: brzask — 29 min. temu