Brzmi trochę jakby Carbon Based Lifeforms połączyć z bm, jedynie wokal trochę przypomina mi miejscami jakieś deathcore, momentami trochę puste darcie japy, ale ogólnie spoko jest, przejrzyście, melodyjnie, jest okej. Że tak powiem - sympatycznie i jako odskocznia od opre/depresyjnych rzeczy. Mało mroku - synthy bardzo łagodzą ciemność i nie są na chama wciskane czy klejone taśmą pcv, tylko ładnie się komponują i mają swoją rację bytu. Są jednak jak dla mnie miejscami zbyt delikatne i ciepłe. Tytułowy numer trochę mi też przypomina Summoning, który kiedyś tylko Land of the Dead czy coś takiego słyszałem.
Następne w kolejce wspomniane Limbonic Art.
Statystyki: autor: blue_calx — 29 min. temu