Black Metal • Re: Kriegsmaschine

brutalland.pl 3 dni temu
Wróciłem sobie do Enemy of Man, bo ileż można słuchać lifemetalu oraz t(h)rash metalu?

Kuchnia jego mać, ależ to się dzisiaj broni. Trochę myślałem, czy nie będzie nudno po tym, jak człowiek wyrósł na trochę z black metalu, ale nie. Ta płyta jest aż niezdrowa w swoim rytualnym, plemiennym pływie. Niepokojąca i mroczna.

Tak, napiszę to jeszcze raz - to rytualny black metal brzmiący jak grany przez jakiś nieznany kult śmierci. Przy czym zero tutaj pomniejszych inwokacyjek, intr/outr itp, tylko mroczna i tajemnicza jazda w średnim tempie. No nie spodziewałem się aż takiego ciosu po latach. Czołówka black metalu ogólnie.

Statystyki: autor: DiabelskiDom — 7 min. temu


Idź do oryginalnego materiału