Pamięta ktoś krótką, dwu-utwórową EPkę Transmutation of Wounds, która wyszła prawie 10lat temu? Ja dość dobrze, bo szczególnie jeden z kawałków mocno siedzi mi w głowie po dziś dzień.W składzie zespołu jest kilku muzyków, których szczególnie cenię za Skaphe i Wormlust więc jeżeli ktoś lubi, warto wrzucić sobie i tą ekipę czasem. Dla mnie większej rekomendacji nie trzeba.
Pisząc, słucham pierwszy raz debiutanckiego albumu, który ma dziś premierę, a iż robię kilka innych rzeczy, więc nie skupiam się jakoś bardzo..ale i tak wydaję mi się, iż w końcu po kilku latach posuchy na islandzkiej ziemi, dostajemy znów interesujący materiał.
iframe iframe
**temat dokończy się później bo MA nie działa coś dziś poprawnie
Statystyki: autor: brzask — 28 min. temu












