AITTALA publikuje teledysk do utworu „Ever After” – współczesnej metalowej ballady o konflikcie i odkupieniu Witamy nowego basistę Dane’a Taylora

strefamusicart.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: AITTALA


Łamiąca schematy gatunkowe kapela metalowa AITTALA (wym. EYE-ta-la) opublikowała oficjalny teledysk do utworu „Ever After”, zapadającego w pamięć utworu głównego ze swojej drugiej EP-ki z 2025 roku zatytułowanej „Ill-Gotten Gains”, która ukazała się właśnie nakładem Exitus Stratagem Records .

„ Ever After” wyróżnia się jako współczesna metalowa ballada, łącząca ciężkie riffy z melodyjnymi fakturami, by zgłębić tematy wewnętrznego konfliktu i nieuchwytnego poszukiwania odkupienia. To przejmujący kontrapunkt dla napędzanych chaosem narracji z wcześniejszych utworów na EP-ce, oferujący słuchaczom wgląd w emocjonalną głębię, która definiuje twórczość AITTALA .

Obejrzyj teledysk do utworu „Ever After” podczas jego premiery na MetalInsider TUTAJ .

Wydany w listopadzie 2025 roku album „Ill-Gotten Gains” kontynuuje tradycję AITTALA zacierania granic gatunkowych. EP łączy elementy tradycyjnego heavy metalu, doomu, groove’u i progresywnych wpływów w spójną, dźwiękową podróż. Teksty utworów zgłębiają mroczną stronę ludzkich ambicji, chaos dla osobistych korzyści, nieuniknione konsekwencje i walkę o rozgrzeszenie.

EP-kę otwiera „Isolation”, ciężki, mroczny utwór, który mierzy się z konsekwencjami przeszłych decyzji, nadając im mroczny i refleksyjny ton. Tytułowy utwór, „Ill-Gotten Gains”, charakteryzuje się intensywnością riffów, która przechodzi w miażdżący interludium, w tekście eksplorując wykorzystywanie chaosu dla osobistych korzyści. „Blacklisted” wysuwa na pierwszy plan groove i sludge, demaskując manipulatorów i stanowiąc kontrapunkt dla tematów z wcześniejszych utworów. Nastrój łagodnieje „Ever After”, nowoczesna metalowa ballada, która walczy z wewnętrznym konfliktem i nieuchwytną obietnicą odkupienia. Zamykający EP-kę utwór „Ashes” przekazuje klasyczną heavymetalową energię, opowiadając historię kogoś, kto przerósł swoje możliwości i ciągnie innych w dół w swoim upadku.

Okładka EP-ki wskrzesza niesławną maskotkę AITTALA, Franka – rysunkową głowę świni w pentagramie, po raz pierwszy wymyśloną w 2014 roku na potrzeby albumu „Effigy”. Ta zaktualizowana interpretacja Franka ucieleśnia główny temat płyty: podejrzaną postać, która rozwija się w chaosie, gotową zaoferować „nielegalne zyski” za odpowiednią cenę. To odpowiedni obraz dla wydawnictwa przesiąkniętego historiami o wyzysku, upadku i nieuchwytnym poszukiwaniu odkupienia.

Zespół AITTALA powstał w 1991 roku w Holandii i Zespół gwałtownie stał się stałym elementem holenderskiej sceny metalowej, dzieląc scenę z The Gathering i Sadist, zanim rozpadł się w 1993 roku. Reaktywowany w 2008 roku, zespół wydał od tego czasu sześć pełnowymiarowych albumów i wiele EP-ek, z których każdy prezentuje rozwój, zachowując jednocześnie swój niepowtarzalny styl. Z „Ill-Gotten Gains” AITTALAkontynuuje swoją ewolucyjną podróż, po raz kolejny udowadniając, iż ich brzmienia nie da się ograniczyć do jednego gatunku.

Utwór „Ill-Gotten Gains” (wydany 21 listopada) jest dostępny w wytwórni Exitus Stratagem Recordshttps://hypeddit.com/aittala/illgottengains

W dodatkowych wiadomościach,AITTALA powitała basistę Dane’a Tayloraw składzie koncertowym, który dołączy do członka-założyciela Erica Aittali (gitary/wokal) i perkusisty Gary’ego „Zeusa” Smitha (THE FIFTH, ex-MR BLACKWELL). Przybycie Taylora wnosi świeżą energię do dynamiki zespołu, wzmacniając ich zaangażowanie w przekraczanie granic, przy jednoczesnym zachowaniu wierności swojemu unikalnemu brzmieniu.

Track Listing:
1. Isolation – 4:22
2. Ill Gotten Gains – 4:20
3. Black Listed – 3:35
4. Ever After – 4:29
5. Ashes – 3:50
EP Length: 20:37

For more info: Exsrmusic.com | Aittala.com | Facebook.com/aittalamusic | Instagram.com/aittalamusic

Sześć pełnowymiarowych albumów, dwie EP-ki, mocne i stabilne od 2008 roku. Cholera. Co napędza północnokarolińskie trio AITTALA? Zgaduję, iż to czysty kompulsywny pociąg do tworzenia muzyki. Nie ma nic lepszego niż doświadczenie prawdziwego grania, pomimo obscenicznej łatwości i uwodzicielskiej wyrafinowania sztucznej inteligencji. Słyszeć i czuć ciężką muzykę na żywo, wydobywającą się z ich umysłów, głosów i rąk prawdziwych ludzi, takich jak ty – cóż, po prostu nie ma nic lepszego. Zespoły o upartym, długowiecznym doświadczeniu, takie jak Aittala, są inspiracją dla sceny. Weź instrument, zacznij jamować, pozwól, by twój głos został usłyszany. jeżeli to twoje pierwsze spotkanie z zespołem, być może „Isolation” będzie równie dobrym wstępem, jak każde inne. Tajemnicze brzdąkanie, potężne, wyraziste akordy i wstrząsające brzmienie torują drogę dla pełnych duszy, wznoszących się gitarowych solówek i ponurych, gotyckich intonacji. – Doomed & Stoned (2025)

„Struktura albumu, zwieńczona utworami „Machines (Prologue)” i „Machines (Epilogue)”, sprawia wrażenie podróży zataczającej koło. Takiej, która oddaje istotę ewolucji zespołu. Połączenie narracji i ciężkiej muzyki jasno pokazuje, dlaczego warto było przywrócić te utwory. Na „Machines” Aittala nie tylko wraca do przeszłości. Sprawia, iż ​​uderza ona mocniej niż kiedykolwiek.” – Amplify The Noise (2025 – EP „Machines”)

„Urzekająco wszechstronny, łączący gatunki z dużą dawką charakteru. Intensywnie mocny i emocjonalnie porywający Electric Doom/Heavy/Power HouseTrip, który doskonale łączy rozbudowane melodie z nastrojowym, melancholijnym, ciężkim brzmieniem. 8/10” – FFM-Rock (2025 – EP Machines)

„Czysta eksplozja dobrych kawałków, które krążą wokół nas przez całe życie. Okładka w stylu retro, pasuje do wszystkiego. Klimat i stare melodie wciąż brzmią po tylu latach, jakby to było wczoraj. Bardzo dobry album, który z przyjemnością się posiada. Aittala zostanie z nami na dłużej, zafunduj sobie dawkę dobrych kawałków 100/100.” – The Metal Mag (2025 – EP Machines)

„Eric Aittala jest ewidentnie nostalgiczny na płycie «Machines». Nie oznacza to jednak, iż brzmienie jest zamrożone w przeszłości. Wręcz przeciwnie, produkcja jest nowoczesna i mocna. Poszczególne utwory są więc przeniesione w teraźniejszość. Dobry album, choćby jeżeli zespół jest «tylko» duetem”. – Metalheads Forever Magazine (2025 – EP Machines )

Idź do oryginalnego materiału