Black Metal • Feruch

brutalland.pl 14 godzin temu
Będąc w kręgu państw osi szybciutko zaglądamy do Italii bo tam właśnie pojawił się debiut Feruch zatytułowany bez tytułu. Ekipa wydała sobie bardzo dobry album z mnóstwem rasowego riffowanka i ciekawych zagrywek. Kolejny plus to zaśpiewki po ichniemu bo taki ma być blek.
Ponoć tematycznie babrają się we włoskim pogaństwie i folklorze ale muzycznie tego zbytnio nie słychać. Fajna okładka ze szpetną chłopką z kosą i grabiami też zachęca. No płyną sobie te ich tracki dosyć długie bo pomiędzy 4-7 min i sporo się tam dzieje.
Spodziewałem się, iż wyszydzę i oszczam a leci sobie dosyć głośno a stopki wystukują rytm. Fajne, fajne.

Feruch Full-length 2025

iframe

Statystyki: autor: Hajasz — 4 min. temu


Idź do oryginalnego materiału