BiS jedzie dalej! Nowa strona i zmiany w funkcjonowaniu bloga

bezpieczenstwoistrategia.com 2 lat temu

Wow! Ale ten czas leci! Tworzymy bloga już od blisko… półtora roku. Nasz początkowy plan zakładał dzielenie się spostrzeżeniami z wąską grupą „fanatyków” z „branży” w celu ożywienia debaty w środowisku mundurowym. Wiecie, raz na dwa-trzy tygodnie wrzucić tekst, aby ograniczyć możliwości „zamilczania” tematów przez „górę” i poznać opinię innych ludzi…

Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, iż teksty BiS zaczęły odbijać się szerokim echem nie tylko w różnych „firmach”, ale zostały również docenione przez wielu cywilów. Pokazuje to, iż w Polsce istnieje szerokie grono „państwowców”, którym zależy przede wszystkim na tym, aby sektor bezpieczeństwa po prostu funkcjonował dobrze.

I to właśnie dla tych ludzi zaczęliśmy w coraz większym stopniu angażować się w tworzenie bloga. Kiedy tylko mieliśmy odrobinę mniej obowiązków, spinaliśmy „poślady”, ograniczaliśmy sen i udawało nam się niekiedy dodać choćby dwa teksty tygodniowo. Z czasem doszedł do tego jeszcze newsletter, spotkania z czytelnikami, Twitter, Instagram…

Przyszedł więc czas na to, aby odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytanie: zaczynamy to robić na poważnie, czy kontynuujemy formułę, którą przyjęliśmy na samym początku? Chcemy zrobić znaczący krok na drodze ku temu pierwszemu rozwiązaniu.

Dlatego zdecydowaliśmy się ruszyć z nową wersją bloga BiS! Wjechały lekkie zmiany graficzne i ulepszenia w funkcjonalności strony, które mają spowodować, iż lektura tekstów stanie się dla Was jeszcze przyjemniejsza. Największą nowość stanowi jednak możliwość bezpośredniego wsparcia naszej działalności.

Możecie tego dokonać wykupując płatny dostęp do cotygodniowego newslettera BiS:

  • Trzymiesięczny dostęp = 33 PLN. W zamian za to, w każdą środę do Waszej skrzynki trafi link do felietonu, w którym komentujemy wydarzenia bieżące. Tekst będzie znajdować się w tej części naszego serwisu, która zarezerwowana jest jedynie dla płatnych subskrybentów.
  • Półroczny dostęp = 66 PLN. Każdy kto wykupi taką subskrypcję otrzyma od nas stały dostęp do felietonów przez 6 miesięcy i dodatkowo ekskluzywne materiały z „backstage’a” zarejestrowane przy okazji nagrywania podcastów.
  • Roczny dostęp = 125 PLN. Osoby decydujące się na roczną subskrypcję otrzymają oprócz felietonów i materiałów z „backstage’a”, 10% zniżkę na każdy event/spotkanie/szkolenie organizowane przez naszą „pakę” w ciągu roku obowiązywania subskrypcji.

Kwota, która faktycznie trafia do nas jest pomniejszona o podatki, oraz prowizje dla operatora płatności. Po uwzględnieniu tych opłat miesięczna cena za dostęp do newslettera to mniej niż 10 PLN. Pośrednikiem w dokonywaniu płatności jest amerykańsko-irlandzka firm Stripe, o której więcej możecie przeczytać tutaj i tutaj.

Opłaty można dokonać przy pomocy karty kredytowej, większości kart debetowych (posiadających numer, datę ważności oraz kod zabezpieczający CVV2, aby umożliwić płatności internetowe), Google Pay, oraz Apple Pay. My oczywiście nie mamy dostępu do żadnych danych dotyczących płatności – o ich bezpieczeństwo dba firma Stripe.

Aby ułatwić Wam lekturę newslettera, odświeżyliśmy też jego wygląd i funkcjonalność. Dodaliśmy ponadto archiwum felietonów, za pomocą którego uzyskacie dostęp do wszystkich tekstów w jednym miejscu. Będziecie więc mogli przeczytać najnowszy felieton zarówno używając znajdującego się w newsletterze linka jak i bezpośrednio z poziomu strony. Opcje te dostępne będą dla wszystkich użytkownika po zalogowaniu się na stronie BiS (ikonka w prawym górnym rogu strony).

Login i hasło otrzymacie przy okazji wykupu subskrypcji. Ważne! Liczymy na większy kontakt z Wami w kwestii doboru tematów poruszanych w cotygodniowych felietonach. jeżeli więc ciekawi Was nasza opinia na dany temat, koniecznie dajcie nam o tym znać w komentarzach lub mailowo.

Nie obiecujemy, iż ustosunkujemy się do każdego pytania, ale możemy Was zapewnić, iż Wasze wiadomości będą bardzo ważnym, o ile nie najważniejszym kryterium doboru tematyki danego felietonu.

Chcemy przy tym zaznaczyć, iż poza newsletterem, wszystkie inne artykuły ukazujące się na blogu pozostaną otwarte dla wszystkich użytkownika, odwiedzającego stronę. Wsparcie, którego zdecydujecie się nam udzielić dzięki subskrypcji przeznaczymy zaś na wydatki związane z funkcjonowaniem i rozwojem bloga.

Dzięki temu będziemy w stanie przygotować więcej ciekawych materiałów, a także utrzymać regularność nagrywania podcastów i rozbudować formułę spotkań z Wami. Subskrypcja jest więc płynącym od Was sygnałem w stylu: „Wierzymy w to, co robicie, chcemy więcej.”.

W zamian za to, my dajemy Wam dostęp do ekskluzywnych materiałów, możliwość bliższego poznania nas, współdecydowania o kształcie bloga, a także partycypacji w organizowanych przez nas wydarzeniach. Część z nich będzie z góry „zamknięta” dla osób „z zewnątrz”. W innych przypadkach, będziecie posiadali pierwszeństwo udziału w danym szkoleniu/spotkaniu.

Z kolei ci z Was, którzy nie zdecydują się na wykupienie płatnej subskrypcji przez cały czas będą od nas otrzymywać co tydzień newsletter, zawierający kilka słów od nas i skrótowy przegląd wydarzeń z danego tygodnia. Dostęp do felietonu będzie jednak wymagał wykupienia subskrypcji.

Niezależnie od tego, czy zdecydujecie się wspomagać naszą pracą, czy nie, mamy nadzieję, iż z nami zostaniecie. Mamy bowiem zamiar w dalszym ciągu inicjować wysokiej jakości debatę na tematy związane z bezpieczeństwem i reformą polskich instytucji, odpowiedzialnych za ten sektor działalności państwa.

Zależy nam również na „odkłamywaniu” różnych „mitów” funkcjonujących w mediach i pokazywaniu, iż debata wcale nie musi przebiegać po liniach partyjnych. Denerwuje nas to, iż jak włączamy TV, to z góry możemy przewidzieć co dany dziennikarz powie na poruszany akurat temat. Zanim jeszcze zacznie mówić!

Przykładem takiego tekstu jest ten opowiadający o roli CPKP „BOA” podczas Strajku Kobiet. Pokazywaliśmy w nim, w jaki sposób wspomniana jednostka została wplątana w bieżącą „nawalankę” polityczną. Staraliśmy się też przeciwdziałać niekorzystnemu trendowi, jakim jest kategoryzowanie funkcjonariuszy na „dobrych” i „złych” w zależności od sympatii partyjnych.

Gwarantujemy Wam, iż zakładając na bazie „szpej” każdy z szeregowych funkcjonariuszy „BOA” chciał po prostu zrobić dobrze swoją „robotę”, a nie uczestniczyć w rozgrywce politycznej. To, w jaki sposób funkcjonuje Policja zależy ponadto nie tylko od zarządzających nią polityków, ale również od tworzących tą formację funkcjonariuszy, a także od nadzorujących jej pracę obywateli.

Każdy z tych elementów musi funkcjonować w sposób rozsądny i wyważony. Chcielibyśmy, aby inicjowana przez nas debata i „mówienie jak jest”, a nie „pudrowanie” rzeczywistości, przyczyniły się do poprawy każdego z wymienionych wcześniej trzech czynników: zarządzania poszczególnymi instytucjami, jakości w sposobie ich funkcjonowania i rzetelnego nadzoru społecznego.

Ok, to by było na tyle. Jutrzejszy newsletter wysyłamy już w nowej formule. Znajdujący się tam felieton poświęcimy przede wszystkim tematowi wykorzystywanych przez rosyjski wywiad „nielegałów”. Nie zabraknie jednak również kilku słów na temat zdrowia W. Putina.

Dostęp do newslettera możecie wykupić w tym miejscu wybierając odpowiedni poziom subskrypcji, a następnie postępując według dalszych instrukcji.

PS: w pierwszych dniach działania nowej strony mogą pojawić się jeszcze drobne kłopoty techniczne. Za wszystkie z nich z góry przepraszamy i prosimy o informowanie nas o ewentualnych problemach dzięki maila: [email protected].

Piąteczka,

Ekipa BiS

Idź do oryginalnego materiału