Beyoncé wspomina trudne początki tras koncertowych: „Dekady walk z promotorami”

Beyoncé wróciła wspomnieniami do początków swojej kariery koncertowej i opowiedziała o trudnościach, z jakimi musiała się mierzyć, zanim zaczęła wyprzedawać stadiony.

Artystka przyznała, iż przez lata toczyła „dekady walk z promotorami”, zanim udowodniła, iż artystka R&B może osiągnąć taki sukces na trasie koncertowej.

Artystka świętuje ogromny sukces trasy „Cowboy Carter Tour”, która została uznana za najbardziej dochodową solową trasę koncertową 2025 roku. 32 koncerty przyniosły łącznie około 407,6 miliona dolarów wpływów. Beyoncé określiła tę trasę jako „świadectwo swojej konsekwencji i oddania”. W rozmowie z „Pollstar” powiedziała:

Koncertuję nieprzerwanie od 15. roku życia. Powoli budowałam swoje dziedzictwo, cegła po cegle. Ten koncert jest dowodem na siłę konsekwencji i zaangażowania wkładanego w każde rzemiosło. Już w młodym wieku nauczyłam się, iż nikt nie zainwestuje w ciebie tak, jak ty sam w siebie. Z każdą trasą budowałam wszystko krok po kroku.

Beyoncé wspominała początki kariery z zespołem Destiny’s Child. Jak ujawniła:

Podczas pierwszej trasy Destiny’s Child z Wyclefem Jeanem jeździliśmy minivanem. Na jednej z późniejszych tras pod koniec lat 90. przebieraliśmy się w błotnistym namiocie w deszczu, bo nie mieliśmy prawdziwych garderób. Projektowaliśmy własne stroje, bo projektanci nie chcieli z nami współpracować.

Artystka mówiła również o długiej drodze do większych produkcji koncertowych:

Dekada odwiedzania każdej stacji radiowej na świecie i walki o siebie. Powolne budowanie możliwości tras z małym zespołem. Jeszcze więcej pracy, aż mogliśmy koncertować z tancerzami. Wreszcie sprzedałam wszystkie bilety na swoją pierwszą halę jako solowa artystka. A potem dekady walk z promotorami i przekonywania ich, iż artystka R&B może wyprzedać stadion.

Beyoncé zaznaczyła, iż przez cały czas pozostawała wierna swojej wizji i przez cały czas chce się na niej koncentrować. Powiedziała:

Nie przestawałam inwestować w siebie i pozostawałam skupiona na wizji. Jestem ogromnie wdzięczna moim fanom, którzy byli częścią tej drogi. Zależy mi na tym, aby wychodzili z koncertu odświeżeni i zainspirowani, bardziej zakochani w sobie i bliżej ludzi, których kochają.

Tras „Cowboy Carter Tour” odbyła się w dziewięciu miastach. Łączna frekwencja wyniosła 1,6 miliona osób. Tournée zostało również uznane za najbardziej dochodową trasę country w historii. To kolejny istotny moment w koncertowej karierze Beyoncé. Wynik ten plasuje ją w wąskim gronie artystów, którzy mają na koncie kilka tras z przychodami przekraczającymi 400 milionów dolarów, a także czyni ją pierwszą amerykańską artystką, której udało się to dwukrotnie.