"Barwy szczęścia": to koniec koszmaru? Nie musi już uciekać

swiatseriali.interia.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Czy w 3184. odcinku "Barw szczęścia" sprawiedliwości stanie się zadość? Kasia zaopatrzona w informacje od Ksawerego, ponownie zgłosi się na policję. Tym razem śledczy potraktują sprawę poważniej i postanowią przyjrzeć się bliżej Mateckiemu.


W 3184. odcinku "Barw szczęścia" Kasia zdecyduje się przekazać najnowsze informacje, które przypadkiem zdobył Ksawery. Opowie, czym chwalił się młody Szymański, na co Kodur zareaguje bez większego entuzjazmu.
Stwierdzi, iż gdyby opisywane wydarzenia były prawdą, to może i byłyby znaczące w sprawie, ale niestety zeznania pochodzą od dziecka, które niekoniecznie może mówić prawdę. Kasia stwierdzi, iż jej syn jest już wystarczająco dorosły, by wiedzieć, by nie kłamać w tak ważnej sprawie. Reklama


Kodur obieca jej, iż nada sprawie oficjalny bieg, ale uprzedzi, iż nie on będzie prowadził śledztwo. Po rozmowie z Kaśką poleci Majakowi (Łukasz Borkowski), by dokładnie "prześwietlił" Mateckiego. Okaże się, iż kumpel Szymańskiego ma sporo na sumieniu i można spróbować wynegocjować z nim zeznania.


"Barwy szczęścia": w końcu zamkną sprawę?


Majak zacznie rozmawiać z Mateckim na temat Leszka. Ostrzeże go, iż jeżeli wie coś o popełnieniu przestępstwa i zachowa to dla siebie, grozi mu więzienie.
"- Zastanawiam się, jak zakwalifikować twoją postawę. Odmawiasz zeznań, bo maczałeś w czymś palce?" - zapyta.
Mężczyzny nie trzeba będzie długo przekonywać i gwałtownie potwierdzi zeznania Ksawerego.
Dom Szymańskiego zostanie przeszukany.


"Barwy szczęścia": kiedy oglądać?


Premierowe odcinki "Barw szczęścia" można zobaczyć na antenie TVP2 o godzinie 20:05.
Idź do oryginalnego materiału