"Barwy szczęścia": Mirek nie radzi sobie z emocjami. Jest załamany

swiatseriali.interia.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


W 3057 odcinku "Barw szczęścia" widzowie doświadczą ogromnego bólu i żalu Mirka, który nie ma cierpliwości do powolnej rehabilitacji. Widzi, iż życiowa szansa ucieka mu sprzed nosa. Hubert wciąż jest załamany.



"Barwy szczęścia": Bohaterami targają trudne emocje


W odcinku 3057 Mirek wyjdzie po operacji ze szpitala, ale lekarz uprzedzi chłopaka, iż z rehabilitacją musi zaczekać aż do pełnego zagojenia rany. A junior — po wypadku wciąż pełen żalu i gniewu — w finale wybuchnie.


"- Na nic nie mam w tej chwili wpływu! Muszę siedzieć i czekać, aż się zagoi rana, aż mi zdejmą szwy, a potem... aż mi zdejmą to badziewie! A ktoś już wszedł na moje miejsce w klubie i im dłużej jestem na oucie, tym mniejszą mam szansę na powrót!"
Tymczasem Asia ukończy kurs zarządzania sekretariatem, dzięki czemu Szczepan zatrudni ją w kancelarii jako asystentkę. Mimo nowych obowiązków dziewczyna przede wszystkim skupi się jednak na Hubercie... Reklama
"- Przed Agą i Marysią potrafię udawać twardziela, ale przy tobie... jakoś nie umiem.
- Nie musisz. I nie próbuj..."
Broda chce wystartować w konkursie "Szoku" na deser z czekoladą. Zaniedbuje przez to swoje obowiązki w SezoNovym, a Żabcia traci w końcu cierpliwość i go zwalnia. Później Ania wyznaje Sławce, iż własny biznes wcale nie daje jej szczęścia i tak naprawdę wciąż tęskni za szalonymi dniami u boku Ryśka.

"Barwy szczęścia": kiedy oglądać?


Premierowe odcinki "Barw szczęścia" można zobaczyć na antenie TVP2 o godzinie 20:05.
Idź do oryginalnego materiału