Bartosz Kustra nie żyje. Ujawniono przyczynę śmierci 42-letniego dziennikarza

gazeta.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Facebook/Polskie Radio PiK


W sobotę 5 października media poinformowały o śmierci Bartosza Kustry, dziennikarza sportowego Polskiego Radia PiK. Odszedł w wieku 42 lat.
W sobotę 5 października media przekazały smutną wiadomość. W wieku 42 lat odszedł Bartosz Kustra, dziennikarz sportowy Polskiego Radia PiK. Prezenter od dłuższego czasu nie pojawiał się na antenie. Wszystkiemu winna była choroba, z którą zmagał się przez ostatnie cztery lata. Na oficjalnym radiowym profilu Radia PiK pojawił się wzruszający wpis, w którym pożegnano zmarłego reportera.


REKLAMA


Zobacz wideo Małgorzata Werner o ostatnich chwilach ojca. "Dopóki taty nie zabrał zakład pogrzebowy, cały czas było disco polo"


Bartosz Kustra nie żyje. Dziennikarz miał 42 lata. "Pracy w radiu poświęcił swoje życie"
Bartosz Kustra rozpoczął radiową karierę w wieku zaledwie 19 lat. Zajmował się głównie tematyką sportową. Specjalizował się w komentowaniu meczów koszykówki oraz zawodów żużlowych. W 2019 został choćby wyróżniony nagrodą Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego za "wybitną działalność sportową i promocję regionu". Jego karierę przerwała choroba. Dziennikarz przeszedł choćby operację, która jednak nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. W sobotę 5 października na facebookowym profilu Polskiego Radia PiK pojawiła się informacja o śmierci prezentera.


Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Bartosz Kustra, dziennikarz Polskiego Radia PiK, nasz przyjaciel i kolega. Był sprawozdawcą i dziennikarzem sportowym, który pracy w radiu poświęcił swoje życie. Sport był jego pasją… Żegnaj, Bartek…


- czytamy we wpisie.


Słuchacze żegnają zmarłego dziennikarza. "Odszedł człowiek z pasją"
Sekcję komentarzy pod postem zalała fala kondolencji od zdruzgotanych słuchaczy. Fani Bartosza Kustry wspominali jego profesjonalizm i niezwykłe zaangażowanie w pracę. "Miałeś niesamowitą wiedzę nie tylko na temat sportu. Zaskakiwałeś wiedzą, mówiąc o literaturze. W naszym województwie znałeś wszystkie areny sportowe i niemal każdego sportowca, działacza. W bardzo kulturalny i wyjątkowy sposób potrafiłeś przenieść informację w świat radiowy. Do usłyszenia", "Odszedł człowiek z pasją, do sportu i radia. Szkoda, iż już nie usłyszymy jego relacji z zawodów sportowych w naszym regionie. Niech spoczywa w pokoju wiecznym" - pisali internauci. O zmarłym nie zapomniały także kluby żużlowe, których sportowe zmagania przez lata komentował.
Idź do oryginalnego materiału