"Awantura o kasę". Gdzie i kiedy oglądać nowe odcinki?
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Kiedy stacja Polsat poinformowała, iż na antenę wraca kultowy teleturniej "Awantura o kasę", euforii fanów nie było końca. Wcześniejsze serie emitowano od 2002 do 2005 roku. Reaktywowany program powrócił 5 października zeszłego roku i z miejsca okazał się hitem.
"Wielokrotnie sugerowałem, żeby wrócić do tego formatu. [...] Bałem się, jak to będzie, jak ludzie przyjmą ten program po latach. Zastanawialiśmy się, co zostawić, co zmieniać. Ostatecznie przyjęliśmy złotą zasadę, iż nie zmienia się tego, co działa. Stąd tak wiele elementów w tym programie zostało zachowanych, tylko z drobnymi korektami" - mówił Ibisz w rozmowie z Polsat.pl.Reklama
Teleturniej wrócił teraz w wiosennej ramówce. Od 1 marca można go oglądać w każdą sobotę i niedzielę o godzinie 17:30 na Polsacie oraz na platformie Polsat Box Go.
Oglądaj "Awantura o kasę" w Polsat Box Go
"Awantura o kasę". Kultowe momenty
Pierwszy odcinek "Awantury o kasę" w wiosennej ramówce był już 227. odsłoną serii. Na przestrzeni lat w teleturnieju nie brakowało momentów, które zapamiętamy na długo, ale i w nowych edycjach nie brakuje wrażeń. Wystarczy wspomnieć, iż prowadzący - Krzysztof Ibisz - zniszczył młotek już w 6. epizodzie jesiennego sezonu. Uderzył nim w podkładkę tak mocno, iż drewniane narzędzie zwyczajnie się rozpadło. Co ciekawe, "starych" odsłonach młotek był metalowy.
Tymczasem w nowym sezonie, który wystartował w miniony weekend, wystąpiła drużyna Mistrzów, znana z finału poprzedniej edycji. Poza nimi oczywiście pojawiły się nowe zespoły - w tym drużyna żółtych pod wodzą pani Renaty. Niestety, ambitna kapitanka pośpieszyła się z okrzykiem "va banque". Mogła zablokować rywali kwotą zaledwie 800 złotych, bo tyle mieli przeciwnicy, ale postawiła całe 25 400 złotych. Niestety, poległa w pytaniu o motoryzację, tym samym zaprzepaszczając szansę na finał.
"Ale przewaliłam! Nie no, jaja!" - podsumowała swój nieopatrzny ruch.
Najsłynniejsze momenty "Awantury o kasę"
Z zawołaniem "va banque" mieli też problem uczestnicy starych edycji teleturnieju. Widzowie do dziś mogą pamiętać panią Ksenię, czyli liderkę drużyny niebieskich. Zestresowana uczestniczka wzniosła słynny okrzyk jeszcze zanim zaczęła się jakakolwiek licytacja. Mało tego - zawołała tuż po tym, jak rozległ się dżingiel, rozpoczynający spotkanie.
Ksenia od razu zrozumiała swój błąd i zawstydziła się, zasłaniając dłonią usta. Przepraszała i tłumaczyła zachowanie emocjami, choć przecież nikt nie miał do niej żalu. Wręcz przeciwnie, bo w studiu zapanowała ogólna wesołość. Niestety, nieco więcej pecha miała już później, kiedy znów użyła tego magicznego zwrotu - ponownie w złym momencie, już w pierwszej rundzie. Było już jednak za późno na cofnięcie decyzji.
"Oj pani Kseniu, to największy błąd w historii naszego programu" - powiedział wtedy Ibisz.
Krzysztof Ibisz już przed laty wiedział, jak zapanować nad emocjami uczestników i jak z humorem wybrnąć z choćby najbardziej zadziwiających sytuacji. Świetnym przykładem jest historia o drużynie mistrzów, złożonych z samych panów. Prowadzący zapytał ich lidera o dwóch szwagrów, o których była mowa chwilę wcześniej. Wtedy kapitan wyznał:
"Ale Jerzy to mój taki przyszywany, nieprawdziwy szwagier, z innej beczki" - wyjaśnił lider.
Kiedy Ibisz zapytał "z jakiej dokładnie beczki", usłyszał chyba najmniej spodziewaną odpowiedź.
"Bo Jerzy jest mężem mojej przyszłej żony" - ogłosił uczestnik.
W studiu poniosły się salwy śmiechu, ale jak zawsze opanowany prowadzący znalazł doskonałą ripostę na to oczywiste, choć bardzo urocze przejęzyczenie:
"To w takiej sytuacji muszę powiedzieć, iż dziwi mnie panów taka dobra współpraca" - odpowiedział.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Krzysztof Ibisz zdradził tajemnicę "Awantury o kasę". Ujawnił, jak grać
Edward Miszczak ujawnił kulisy swojej pracy. Podsumował konkurencję
Szalone emocje w finałowym odcinku "Awantury o kasę"
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych