Autorka książek broni kontrowersyjnego twistu z Francescą w "Bridgertonach". "Proszę o trochę wiary"

serialowa.pl 2 miesięcy temu

W 3. sezonie „Bridgertonów” nie brakuje twistów, a jednym z nich okazała się zmiana książkowego Michaela na Michaelę. Fani książek są wściekli, a Julia Quinn stanęła w obronie twórców. Co napisała autorka?

W 3. sezonie „Bridgertonów” bliżej poznajemy Francescę (Hannah Dodd), która zadebiutowała w socjecie i chociaż poślubiła Johna Stirlinga (Victor Alli), to finał w oczywisty sposób zasugerował, iż za chwilę zakocha się w kobiecie, co jest ogromną zmianą w stosunku do książkowego pierwowzoru. Fani są wściekli – zwłaszcza iż Michael, książkowy odpowiednik serialowej Michaeli, to jedna z ulubionych postaci czytelników – a Julia Quinn stanęła w obronie kontrowersyjnej decyzji twórców.

Bridgertonowie – Julia Quinn broni twistu z Francescą

Autorka bestsellerowej serii o Bridgertonach wystosowała oświadczenie na swoim Instagramie. Jak czytamy, rozumie szok fanów, ale to nie jest tak, iż twórcy zrobili to bez jej wiedzy i zgody. Autorka wyjaśnia, iż showrunnerka serialu, Jess Brownell, i jej ekipa producentów konsultowali z nią tę decyzję – i iż poznała szczegóły zmiany, zanim wyraziła na nią zgodę.

— Wielu fanów „Bridgertonów” wyraziło swoje zaskoczenie, a niektórzy rozczarowanie zwrotem akcji pod koniec 3. sezonu „Bridgertonów” – iż Michael Stirling, w którym Francesca ostatecznie zakochuje się w „Grzeszniku nawróconym”, będzie Michaelą. Każdy, kto widział wywiady ze mną z ostatnich czterech lat, wie, iż jestem mocno zaangażowana w to, by świat „Bridgertonów” był bardziej inkluzywny w serialu. Ale zmiana płci to ogromna zmiana, więc kiedy Jess Brownell po raz pierwszy zwróciła się do mnie z pomysłem przemiany Michaela w Michaelę w serialu, potrzebowałam więcej informacji, zanim wyraziłam zgodę.

Julia Quinn pisze, iż jej warunkiem dla tej zmiany było pokazanie prawdziwej miłości pomiędzy Francescą a Johnem, ponieważ jest to najważniejsze dla historii, w której Francesca i Michael zmagają się ze swoimi uczuciami w cieniu poczucia winy. Quinn podkreśliła, iż w pełni ufa Shondzie Rhimes i Jess Brownell – jest także przekonana, iż sezon Franceski będzie bardzo emocjonalny.

— Ufam wizji Shondalandu dla „Bridgertonów”, ale chciałam mieć pewność, iż pozostaniemy wierni duchowi książki i bohaterom. Jess i ja długo o tym rozmawiałyśmy. (…) Jestem teraz przekonana, iż kiedy Francesca będzie miała swój sezon „Bridgertonów”, będzie to najbardziej emocjonalna i rozdzierająca serce historia w serialu, tak jak „Grzesznik nawrócony” zawsze był prawdziwym wyciskaczem łez z serii książek „Bridgertonowie”.

Szczerze mówiąc, może to być jeszcze większy cios, ponieważ John dostaje dużo więcej czasu w ekranie niż kiedykolwiek na stronach książki i myślę, iż można powiedzieć, iż wszyscy się w nim trochę zakochaliśmy. (…) Proszę o trochę wiary dla mnie i zespołu Shondalandu, gdy będziemy iść naprzód. Myślę, iż skończymy z dwiema historiami – jedną na stronach książki, a drugą na ekranie i obie będą piękne i poruszające.

Przypomnijmy, iż showrunnerka Jess Brownell powiedziała w jednym z wcześniejszych wywiadów, iż jako queerowa kobieta zawsze identyfikowała się z Francescą i dlatego wpadła na pomysł tej zmiany. Z kolei grająca Franceskę Hannah Dodd przyznała, iż jest zachwycona historią, którą opowie serial. Czy wprowadzenie Michaeli (Masali Baduza) oznacza, iż 4. sezon „Bridgertonów” będzie o Francesce? Showrunnerka niedawno obiecała, iż niedługo się tego dowiemy.

Bridgertonowie – serial jest dostępny na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału