Austria na Eurowizji zrobi show nie z tej ziemi. Wystarczył fragment próby, żeby internet oszalał

natemat.pl 5 godzin temu
Austria to jeden z głównych faworytów Eurowizji 2025. Wszystko za sprawą niezwykłej piosenki "Wasted Love" i charyzmatycznego wykonawcy – 24-letniego Johannesa Pietscha, występującego pod pseudonimem JJ. Już jeden fragment występu zrobił furorę wśród fanów i wszystko wskazuje na to, iż podczas drugiego półfinału w czwartek czas nas niezwykłe widowisko.


JJ, czyli 24-letni Johannes Pietsch, to kontratenor o wyjątkowym głosie, który urodził się w Wiedniu, ale dorastał w Dubaju. Szeroką publiczność poznała go dzięki finałowemu występowi w austriackim talent show "Starmania" w 2021 roku. Rok wcześniej próbował swoich sił także w brytyjskim „The Voice”.

Dziś występuje w Wiedeńskiej Operze Państwowej i studiuje muzykę klasyczną na Prywatnym Uniwersytecie Muzyki i Sztuki w Wiedniu (MUK), ale musiał zrobić sobie krótką przerwę na Eurowizję 2025

O czym jest "Wasted Love" JJ-a na Eurowizji 2025?


Eurowizyjna propozycja Austrii to śmiała mieszanka opery, popu i elektroniki. JJ pokazuje pełnię swojego talentu – od subtelnych, niemal klasycznych zwrotek, po porywające kulminacje, w których jego głos sięga imponująco wysokiego akordu C♯6.



Kompozycja, którą JJ napisał wspólnie z Thomasem Thurnerem i Teodorą Špirić (znaną jako Teya – reprezentantką Austrii na Eurowizji 2023) nie tylko zachwyca brzmieniem, ale też jest inspirowana osobistymi przeżyciami artysty. Porusza bowiem temat nieodwzajemnionej miłości.

– Istnieje szczególny rodzaj złamanego serca, gdy masz w sobie tyle miłości do ofiarowania, ale nie ma miejsca, do którego mogłaby trafić. To jak dryfowanie po bezkresnym morzu na kruchej papierowej łódce – chwytasz się każdego promyka nadziei, tylko po to, by patrzeć, jak rozpływa się pod tobą. A jednak w tej naiwnej wierze tkwi coś niezaprzeczalnie pięknego. Bo w końcu samo uczucie miłości jest wartościowe – niezależnie od tego, jak bardzo może wydawać się zmarnowane – mówił artysta, cytowany przez portal Eurovisionworld.

"Wasted Love" JJ: tekst po polsku


Jestem oceanem miłości


A ty boisz się wody


Nie chcesz zatonąć


Więc dajesz mi utonąć


Wyciągam rękę


Ale ty patrzysz jak się oddalam


Na dryfującego ku morzu


I dalekiego w mgnieniu oka


Zostawiłaś mnie na dnie


Topię się w moich uczuciach


Jak możesz tego nie widzieć?


Teraz gdy odeszłaś


Wszystko, co mam to stracona miłość


Ta stracona miłość


Teraz gdy odeszłaś


Nie mogę wypełnić serca straconą miłością


Tą straconą miłością


Kiedy mnie opuściłaś


Ledwo utrzymywałem się na wodzie


Dryfuję sam


Wciąż mając nadzieję


Teraz gdy odeszłaś


Wszystko, co mam to stracona miłość


Ta stracona miłość


Teraz gdy odeszłaś


Nie mogę wypełnić serca straconą miłością


Tą straconą miłością


Stracona miłość


Ta stracona miłość


(Stracona, stracona, ѕtracona…)


Straconа miłość


Austria wygra Eurowizję 2025? Już same próby robią wrażenie


To właśnie ta emocjonalna szczerość, oryginalna forma i wyjątkowo głos JJ-a sprawiają, iż utwór wyróżnia się na tle tegorocznych propozycji. Austria przygotowała również imponujący występ.

Jak sugerują zdjęcia i fragment próby, które wywołały ogromny entuzjazm w mediach społecznościowych, show będzie utrzymane w biało-czarnych barwach, a wokalista – podobnie jak w teledysku – będzie próbował utrzymać się na małej łódce podczas sztormu.



Austria jest w tej chwili liderem w fanowskiej aplikacji My Eurovision Scoreboard, a bukmacherzy również zauważyli potencjał tej piosenki – według notowań serwisu EurovisionWorld Austria ma w tej chwili aż 23 proc. szans na zwycięstwo, co plasuje ją na drugim miejscu, tuż za Szwecją.

JJ wystąpi podczas drugiego półfinału w czwartek, awans ma raczej w kieszeni, a finał 69. Konkursu Piosenki Eurowizji odbędzie się już 17 maja. Czy to właśnie "Wasted Love" zapisze się na kartach eurowizyjnej historii? Zapytaliśmy o to eksperta Konrada Szczęsnego, redaktora serwisu viva.pl, prezesa OGAE Polska i członka polskiej delegacji na Eurowizję 2025.



"(...) Na Eurowizji rzadko wygrywa piosenka stylistycznie podobna do zeszłorocznego zwycięzcy, chociażby pod względem estetyki czy brzmienia, a nietrudno znaleźć podobieństwa między "The Code" Nemo i "Wasted Love". Ale może tym razem będzie inaczej? Szczególnie iż wiele osób twierdzi, iż to nie jest najmocniejszy rok, więc może wygra coś, co wpisuje się w znany i sprawdzony schemat. Jedno jest pewne: Austria to bardzo silny gracz i bez dwóch zdań będzie liczyć się w walce o zwycięstwo" – mówił w rozmowie z naTemat.

Idź do oryginalnego materiału