Asteriks. Niezgoda. Tom 15 – recenzja komiksu. Sinusoida

popkulturowcy.pl 11 godzin temu

To już piętnasty tom z serii, a mi przez cały czas mało przygód Galów! Czy Asteriks. Niezgoda. Tom 15 jest w stanie poprawić notowania tej serii?

W znanej nam galijskiej wiosce panują dobre obyczaje: wzajemna życzliwość i zgoda. W Rzymie natomiast senatorowie i Cezar rozgrywają polityczne porachunki. Władca imperium żąda pieniędzy i wojska na nowe wyprawy, ale opozycja uważa, iż należy najpierw zaprowadzić porządek w krajach już podbitych. adekwatnie chodzi konkretnie o jedną małą wioskę w Armoryce, która niezmiennie stawia opór legionom. Rzymianie wiedzą, iż siłą nie są w stanie złamać Galów, dopóki ci ostatni mają magiczny wywar druida Panoramiksa. Cezar zwołuje więc naradę, podczas której rodzi się chytry plan pokonania Galów dzięki perfidnej intrygi. Do wioski Asteriksa wyrusza Tuliusz Destrukcjusz, wytrawny siewca niezgody, z zamiarem skłócenia Galów, żeby stali się całkowicie niezdolni do wspólnego działania. Już pierwszego dnia Tuliusz odnosi spore sukcesy, a na skutki plotek, obelg i podważania wszelkich autorytetów nie trzeba długo czekać. Historia galijskiej osady to obowiązkowa pozycja na półce każdego fana komiksów.

-opis wydawcy

Zobacz również: Sfery – tom 1. Uwertura – recenzja komiksu

Szczerze Wam przyznam, iż zmęczyło mnie już pisanie, jak materiały dodatkowe, które dostajemy w najnowszych wydaniach, są niepotrzebne. Przedstawione tam informacje nie zachęcają do przeczytania komiksu, a momentami mogą choćby zniechęcić. Niekiedy stanowią choćby spoiler tego, co wydarzy się w samej historii. Tak więc w recenzji postanowiłam skupić się bardziej na fabule i nie poruszać tematu, który już choćby dla mnie samej zrobił się nudny.

Okładka piętnastego tomu nieugiętych Galów jest zaskakująco dobra. Uważam nawet, iż najlepsza ze wszystkich, które do tej pory wyszły w ramach tego wydania. Sugeruje od razu, co ma się tam wydarzyć, kto może być głównym prowodyrem wspomnianej w tytule Niezgody. Z drugiej jednak strony nie zdradza nam całej fabuły, a delikatnie zachęca do sprawdzenia, czemóż to uwielbiani przez wszystkich Galowie będą się kłócić. Nie tylko więc wygląda ona ładnie, ale również nawiązuje do samej treści.

Zarówno okładka, jak i rysunki w samym komiksie to, jak zawsze, zasługa Uderzo. Nigdy nie przestanę podziwiać jego talentu oraz umiejętności. Niesamowitą przygodą jest móc oglądać rozwój jego warsztatu. Świetnie jest obserwować to, jak wraz z kolejnymi komiksami zmieniają się postaci, tła, ale też dymki, które stały się niezwykle dynamiczne. Myślę, iż w tej części to właśnie wspomniane chmurki współgrają z całą historią, w pewien sposób podtrzymując jej tempo.

Przechodząc do fabuły komiksu, muszę przyznać, iż jest ona niezwykle rozbudowana, a tekstu jest choćby dwa razy więcej niż w wcześniejszych częściach historii Galów. Dzieje się tu naprawdę sporo, jednak nie powoduje to przesytu czy problemu ze zrozumieniem treści. Co równie ciekawe, zmienił się schemat prowadzenia narracji. Nie dzieje się ona teraz na wyjeździe, a w Galii, co dla fanów samej wioski może być dużym plusem. Jest to pewna zmiana względem poprzednich przygód, co może w pewien sposób zdezorientować czytelników, jednak ostatecznie wychodzi to komiksowi na dobre. Nadaje mu nieco świeżości.

Już na pierwszy rzut oka widać, iż ten tom to mocne nawiązanie polityczne do czasów, w których żyli oraz tworzyli autorzy. Uważam jednak, iż w komiksach dla dzieci i nastolatków nie warto umieszczać pewnych treści i poruszać niektórych tematów. Sama, sięgając po taki tytuł, oczekuję w pewien sposób możliwości ucieczki od tego typu tematów. Dosyć widocznie nakreślone są także różnice płci, charakterystyczne dla czasów, w jakich opowieść debiutowała. Podkreślić należy jednak, iż kobiety w Galii, jak na czasy, w których żyły, były niezwykle odważne, zuchwałe i niepokorne. Cieszę się również, iż pojawił się morał tej historii. Co prawda Goscinny w niektórych poprzednich częściach również starał się go przedstawiać, jednak przy tej opowieści jest on niezwykle ważny.

Podsumowując, Asteriks. Niezgoda. Tom 15 to część po prostu dobra. Nie jestem w stanie mocno się nią zachwycać, jednak nie jest też to coś złego. Czy poleciłabym do przeczytania? Myślę, iż tak. Akurat z tą przygodą Galów naprawdę warto się zapoznać!


Scenarzysta: Rene Goscinny

Ilustrator: Albert Uderzo

Wydawca: Egmont

Premiera: 10 września 2025 r.

Oprawa: twarda

Stron: 96

Cena katalogowa: 59,99 zł


Powyższa recenzja powstała w ramach współpracy z wydawnictwem Egmont. Dziękujemy!
Fot. główna: materiały promocyjne – kolaż (Egmont)

Idź do oryginalnego materiału