Anna Seniuk w filmie o Kaliszu

rc.fm 1 dzień temu

Niemal wszystko jest gotowe - scenariusz i muzyka, znane są także miejsca, gdzie powstaną zdjęcia oraz aktorzy, którzy mają wcielić się w bohaterów, brakuje jedynie pieniędzy. Potrzeba 10 000 000 złotych, które Fundacji Film „Saga Grodu nad Prosną" chce zdobyć m.in. od lokalnych mecenasów, samorządów i biznesmenów. O tym, iż warto wesprzeć ekranizację książki Janusza Teodora Dybowskiego, przekonywali na spotkaniu w teatrze. Skutecznie, kilka osób zadeklarowało pomoc.

Fundacji Film „Saga Grodu nad Prosną" chce przenieść na ekran historię działaczy kaliskiego antyhitlerowskiego podziemia, którzy za swoją działalność zostali zatrzymani i przez kilka miesięcy przesłuchiwani w kaliskim więzieniu. W pokazowym procesie, który odbył się 6 grudnia, zostali skazani na śmierć. Karę wykonano 19 stycznia 1954 roku, na kilka dni przed wyzwoleniem Kalisza przez Armię Radziecką.

„Mowa jest w nim o działaczach ruchu oporu AK rozstrzelanych w Lesie Skarszewskim na cztery dni przed zakończeniem działań wojennych w Kaliszu. Wtedy zginęło 56 osób. Wśród rozstrzelanych byli Polacy pochodzenia Niemieckiego Elwira Fibiger, przedstawicielka tego słynnego rodu i jej kuzyn Henryk Fulde. Na czele grupy konspiratorskiej stał Alfred Nowacki, założyciel i pierwszy dyrektor Fabryki Wyrobów Spożywczych Winiary, który skupił wokół siebie sporo osób. I chociaż wszyscy wiedzieli, jakie grozi im niebezpieczeństwo, działali na rzecz wyzwolenia kraju" - powiedział radiuCENTRUM Edward Prus, prezes Stowarzyszenia Ocalmy Dziedzictwo Narodowej i Fundacji zbierającej pieniądze na film.

na fot.: scenariusz filmu

Podstawą filmu jest książka Janusza Teodora Dybowskiego „Saga grodu nad Prosną". Edward Prus historię grupy Alfreda Nowackiego znał z przekazów ojca, który był członkiem organizacji. Fundacja napisanie scenariusza i reżyserię powierzyła młodemu twórcy, zdobywca nagród m.in. na Festiwalu Polskich Filmów w Los Angeles twórcy, znanemu m.in. z realizacji teledysków Justyny Steczkowskiej.

„Maciej Michalski, to wybitna postać wielu talentów. Jego ekipa filmowa składa się z takich aktorów jak Anna Seniuk, która ma zagrać Łucję Fulde oraz Piotr Polk, który ma zagrać Alfreda Nowackiego. To słynni artyści filmu i teatru. Natomiast w pozostałe postacie wcieli się plejada aktorów młodego pokolenia” - dodał Edward Prus.

na fot.: Edward Prus

W obsadzie są także Mateusz Mosiewicz (Henryk Fulde), Wiktor Zborowski (Emil Fulde), Elżbieta Jarosik (Nowacka), Kasia Kołeczek (Irenka), Kaceper Sasin (Kanadyjczyk), Ewa Kolasińska (Elwira Fibiger) oraz Ewa Kasprzyk. Reżyser skomponował także siedmiominutowy motyw przewodni do filmu, który chce wykonać na pianinie z Fabryki Fibigera, a zaśpiewać ma Ewelina Flinta.

Historia ludzi opisana przez Janusza Teodora Dybowskiego urzekła mnie i wzruszyła. Uważam, iż ma ogromny potencjał. Można powiedzieć, iż jest kontynuacją „Nocy i Dni” Marii Dąbrowskiej. I mam pomysł by scena wyjazdu Barbary z płonącego, zbombardowanego przez Niemców Kalisza w pierwszej wojnie światowej będzie łączyła tamto dzieło z naszą historią" - zdradził Maciej Michalski.

Zdjęcia mają powstawać w Kaliszu i okolicy. Jednym z miejsc jest kaliskim Ratuszu, w którym jeden z urzędników wyrabiał fałszywe dokumenty dla osób znajdujących się na celowniku Gestapo, a ukrywanych przez członków kaliskiego podziemia. Zdjęcia planowane są także w więzienia, w którym przetrzymywano zatrzymanych i sądzie, gdzie odbył się ich proces oraz Lesie Skarszewskim będącym miejscem wykonania wyroku. Tyle wiadomo, wiadomo też, iż film ma kosztować 10 000 000 złotych i teraz trwa szukanie sponsorów.

Spotkanie z przedstawicielami kultury, samorządu oraz biznesu Fundacja Film „Saga Grodu nad Prosną" zorganizowała w poniedziałek, 9 grudnia. Wzięło w nim udział 400 osób, których pomysłodawcy idei zachęcali do wsparcia finansowego projektu nazwanego „pomnikiem dla bohaterów opowiedzianej w niej historii". O tym, iż film warto zrobić, przekonywała także wspomniana Anna Seniuk.

na fot.: osoby zaangażowane w projekt Fundacji Film „Saga Grodu nad Prosną", po spotkaniu w teatrze

„Ta historia działa się tu, naprawdę. Nie będzie to jednak film paradokumentalny, ale bardzo poetycki, dlatego bez wahania zgodziłam się wziąć udział w tym projekcie. Warto zainteresować się tym filmem, bo jest to wasza mała ojczyzna. Ojczyzna, która nic nie daje, ale to właśnie my musimy dać tej ojczyźnie to, co mamy najlepszego. Żyjmy tak, aby nasze dzieci się za nas nie wstydziły. To się opłaca" - mówiła do zebranych w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego aktorka.

Wsparcie zadeklarowali burmistrz Opatówka Sebastian Wardęcki, a także wójtowie Godziesz Wielkich Mariusz Szyszkiewicz i Żelazkowa Michał Kraszkiewicz. O poparciu pomysłu przez władze Kalisza mówił przewodniczący Rady Miasta Sławomir Lasiecki.

Numer konta, na które można wpłacać fundusze na realizację filmu: „Fundacja Film Saga Grodu nad Prosną” Bank Spółdzielczy Ziemi Kaliskiej – 71 8404 0006 2104 0000 8186 0001.

Autor:

Personalia

e-mail [email protected]

Nazwisko:

Agnieszka Walczak

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału