Andrzej z Plutycz poszkodowany. Pokazał, co go spotkało

gazeta.pl 9 godzin temu
Zdjęcie: YouTube/ Rolnik Info


Andrzej z programu "Rolnicy. Podlasie" pokazał, co stało się w Plutyczach. Niestety jego rodzinne gospodarstwo ucierpiało. W najnowszym filmie pokazał szkody.
Andrzej i Gienek to najsławniejsi uczestnicy "Rolników. Podlasie". Towarzyszy im jeszcze młodszy brat i syn, Jarek, który pomaga w gospodarstwie. Od czasu do czasu w odcinkach pojawia się także córka Gienka i siostra pozostałych, która nie mieszka na miejscu, ale dogląda domu ojca. Cała rodzina stara się związać koniec z końcem, niestety ostatnio nie ma szczęścia. Przez Plutycze przeszła nawałnica, która narobiła sporo szkód.


REKLAMA


Zobacz wideo Cud Podlasia wygląda jak wyspa na Pacyfiku


"Rolnicy. Podlasie". Andrzej z Plutycz pokazał straty. Na pomoc ruszył Jarek
Andrzej i jego rodzina są również bohaterami kanału na Youtubie "Gienek i Andrzej Plutycze", na którym dzielą się perypetiami ze swojego gospodarstwa. Na najnowszym nagraniu dowiadujemy się, iż z powodu niedawnego załamania pogody muszą liczyć straty. Na szczęście nowa hala została nietknięta, a napraw wymaga tylko stara stodoła. - Była u nas ogromna wichura i zobaczcie... Hala jak stała, tak stoi. Nic się jej nie stało. A dachówka na mojej stodole została zwiana przez wiatr. I z bratem musimy ją nałożyć. Ja zaraz wezmę dachówkę. Brat podjedzie ładowarką i spróbuję nałożyć - powiedział przed kamerą. Panowie mieli zapas materiału pod stodołą. Z powodu mrozu Andrzej miał jednak spory problem z oderwaniem dachówek od ziemi. Nie obyło się też bez drobnych złośliwości między braćmi.


PRZECZYTAJ TEŻ: Andrzej z "Rolnicy. Podlasie" rozpoczyna nowy biznes. Będziecie w szoku
"Rolnicy. Podlasie". Andrzej i Jarek przedrzeźniali się przy pracach. Złośliwości między braćmi to codzienność
Andrzej instruował brata, jak ma podjechać pod budynek koparką, ten zaś "odwdzięczył" mu się komentarzem. - Teraz pół godziny będzie dachówek szukał - wypalił. - Bracie, brać piątą? - dopytywał Andrzej. - A dla mnie jak chcesz, to ty tam wchodzisz - odparł Jarek. Potem starszy brat wskoczył na ładowarkę i w kilka minut dołożył brakującą dachówkę. Później bracia jeszcze kilka razy się posprzeczali. Na koniec jednak Jarek zdobył się na gest. Zachęcił widzów, by ktoś zaprosił Andrzeja na następnego sylwestra, który odbędzie się w 2025 roku. - Ja bardzo chętnie bym pojechał, jeżeli byłaby fajna impreza - dodał Andrzej. - Macie prawie cały rok na zaproszenie Andrzejka - powiedział Jarek. Skusicie się?


Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!
Idź do oryginalnego materiału