Andrzej Nejman: nie oskarżono mnie o popełnienie żadnego wykroczenia, a zrobiono ze mnie przestępcę
Zdjęcie: Andrzej Nejman
— Miałem załamanie nerwowe. Do dziś leczę depresję. Całkowicie straciłem wiarę w to, iż jeszcze się po tym podniosę i uda mi się coś nowego stworzyć. Przywrócili mi ją znajomi, którzy w tym trudnym czasie okazali się przyjaciółmi. (...) Wierzę, iż najgorsze już za mną. Wierzę też w to, iż uda mi się zbudować coś swojego i za jakiś czas będę cieszył się z tego, iż musiałem odejść z Kwadratu. Bo oddałem temu miejscu swoje emocje, talent i pracę. Okazało się, iż zrobiłem to adekwatnie po nic. To znaczy po to, żeby ktoś dał mi kopa i przejął to, nad czym tyle lat pracowałem – mówi Plejadzie Andrzej Nejman. Aktor wspomina trudne rozstanie z Teatrem Kwadrat i opowiada o nowym rozdziale swojego życia.